🎇 Dźwięk Który Słyszą Tylko Psy

Taki, który słyszą tylko psy (tzw. „cichy gwizdek psa”) i taki, który słyszą zarówno psy, jak i ich ludzie. Chociaż ta pierwsza prawdopodobnie brzmi wspaniale, w rzeczywistości nie jest uważana za idealne narzędzie do szkolenia psów z dwóch kluczowych powodów. #1 Nie możesz tego usłyszeć Niby każdy człowiek wie, że psy słyszą inaczej niż ludzie i mają bardzo wrażliwy słuch. Nadal jednak mało kto zastanawia się, jak naprawdę funkcjonuje psi słuch i dlaczego niektóre dźwięki dla psa są nieprzyjemne, a inne wręcz przeciwnie. Warto wiedzieć, na jakie dźwięki pies reaguje negatywnie, a na jakie pozytywnie – to pozwoli Ci zrozumieć jego zachowanie i opiekować się nim jeszcze lepiej. 1. Niesamowity słuch psa – jak słyszą psy? 2. Dlaczego niektóre dźwięki drażnią psa? 3. Jakich dźwięków nie lubią psy? 4. Przyjemne dźwięki dla psa 5. Psia muzyka 6. Świat dźwięków uchem psa – podsumowanie Niesamowity słuch psa – jak słyszą psy? U psa słuch to drugi najbardziej rozwinięty zmysł – pierwszym jest węch. Na słuchu polegają dużo bardziej niż na wzroku. Ich uszy porusza aż siedemnaście mięśni, co pomaga im lepiej nastawiać je i dzięki temu wyłapać każdy dźwięk. Warto orientować się jak słyszy pies, dzięki czemu łatwiej będzie Ci zrozumieć, dlaczego w pewnych, określonych sytuacjach reaguje w konkretny sposób. Pies ma o wiele szersze spektrum słyszalnych dźwięków niż człowiek. W praktyce oznacza to, że jest w stanie usłyszeć dźwięki niesłyszalne ludzkim uchem. Dlatego w wielu sytuacjach Twój pies reaguje o wiele szybciej niż Ty – po prostu słyszy to, co dla Twojego ludzkiego ucha jest daleko poza zasięgiem. Wysoka częstotliwość, na której psy mogą słyszeć, dzikim przodkom psa pozwalała na polowanie – gryzonie były bardzo istotną częścią ich diety, a dzięki dobrze rozwiniętemu słuchowi, możliwe było słyszenie dźwięków, które wydają, więc psi przodkowie mogli łatwiej polować i namierzać swoje przyszłe ofiary. Dlaczego niektóre dźwięki drażnią psa? Tak duży zakres częstotliwości i tak czuły słuch psa to nie jest jedynie jego zaleta – niektóre dźwięki dla psa właśnie z tego powodu mogą być bardzo nieprzyjemne. Pies słyszy je o wiele bardziej wyraźnie, dlatego jest bardzo wrażliwy na hałas, zwłaszcza ten nagły i niespodziewany – psy to nadal w głębi duszy myśliwi i są bardzo czujne w takich sytuacjach, zaskoczone czymś głośnym mogą nawet wpaść w panikę. Nie można przewidzieć jakich dźwięków konkretnie będzie bał się każdy pies, bo każdy jest inny i może reagować zupełnie inaczej. Nadal jednak są takie rodzaje dźwięków, które drażnią psa bardziej niż inne. Co się do nich zalicza? Jakich dźwięków nie lubią psy? Większość psów nieswojo czuje się wtedy, gdy na zewnątrz trwa burza. Spora część z nich może się bać, trząść, wyć i próbować uciekać, by znaleźć bezpieczne miejsce i jakoś ten ciężki okres przeczekać. Nie Powszechnie znana jest umiejętność psów do wyczuwania burzy, jeszcze zanim ona faktycznie się rozpęta. Wszystko dlatego, że psy potrafią słyszeć wibracje powietrza, które są niesłyszalne dla ludzi. W takich okolicznościach burza nie tylko może przerażać psa głośnością grzmotów, ale też sprawiać wręcz fizyczny ból. Podobnie źle działają na psy wybuchy petard i fajerwerków – nagły hałas kojarzy się psom jednoznacznie z zagrożeniem, przed którym trzeba jak najszybciej uciec. Dodatkowo istnieją podejrzenia, że taki wybuch powoduje też u psa ból fizyczny – nie tylko przez głośność samego huku, ale też przez nagły wzrost ciśnienia w kanale słuchowym. Bardzo często psy boją się też dźwięków wydawanych przez odkurzacz – są głośne i pojawiają się w domu, czyli w miejscu, w którym pies chce czuć się bezpiecznie. Odkurzacz też porusza się, a warczące dźwięki przypominają psu drapieżnika, dlatego Twój pupil chce się bronić przed warczącym zagrożeniem. Sporo psów boi się też deszczu i nawet jeśli na ogół lubi szaleć w wodzie, deszczu unika. Może go po prostu denerwować sam fakt uderzania o niego zimnych kropel deszczu, to nigdy nie jest przyjemne uczucie. Może jednak chodzić o dźwięk wody – jej częstotliwość może być dla psa bardzo drażniąca i źle działać na jego słuch. Dźwięki, których nie lubią psy są bardzo różnorodne – pies może też zacząć się ich bać z biegiem czasu, na przykład pod wpływem nieprzyjemnego zdarzenia – wtedy zacznie dany dźwięk kojarzyć negatywnie i reagować na niego, nawet jeśli wcześniej nie miał z nim żadnego problemu. Przyjemne dźwięki dla psa Każdy właściciel psa doskonale zna dźwięki, na które reagują psy – do najpopularniejszych należy otwieranie lodówki, szeleszczenie papierkami, dźwięk otwierania puszki, czy dotykanie psich misek – to wszystko potrafi sprawić, że pies zmaterializuje się w Twoim polu widzenia praktycznie w ułamku sekund. Nawet jeśli wydawało Ci się, że chwilę wcześniej sobie głęboko spał. Do innych tak lubianych przez psy dźwięków należą też te, które kojarzą im się ze spacerem – na przykład brzdęknięcie psiej smyczy. Wszystkie te dźwięki są lubiane przez psy, bo kojarzą im się bardzo przyjemnie – z zabawą, spacerem lub jedzeniem. Czy istnieją jednak dźwięki, które pies lubi po prostu? Miłość psów do piszczących zabawek nie bierze się tylko z tego, że pies lubi się bawić. Piszczące zabawki dla bardzo wielu psów są bardziej interesujące i chętniej po nie sięgają, właśnie przez ten piszczący dźwięk, który psy lubią. Dzieje się tak dlatego, że piszczące zabawki dla psa, budzą instynkt myśliwego i przypominają polowanie na gryzonie. Piszczące dźwięki pobudzają je do aktywności i zachęcają do dalszej zabawy. Psia muzyka W toku badań nad psami naukowcy z Belfastu wykryli, że nie tylko przypadkowe dźwięki, ale też muzyka ma na psy pewien wpływ. O ile na muzykę pop zwierzęta nie reagowały jakoś specjalnie, tak muzyka metalowa pobudzała je i zmuszała do szczekania, z kolei muzyka klasyczna działała na nie uspokajająco i usypiająco. Na kanwie tych badań powstały nawet całe płyty z utworami relaksacyjnymi dla psów, w której spokojne dźwięki muzyki klasycznej mieszają się z dźwiękami natury i pomagają uspokajać psy. Pod jej wpływem czworonogi mają szansę mniej się bać i spokojnie zasnąć. Świat dźwięków uchem psa – podsumowanie Warto wiedzieć, jak słyszą psy, by rozumieć, jakie czynniki powodują, że pies się boi lub wręcz przeciwnie – bardzo się cieszy. Psie ucho jest naprawdę niezwykłe i bardzo rozwinięte – słuch to drugi po węchu, najważniejszy zmysł zwierzęcia. Dźwięki, których nie lubią psy to bardzo często gwałtowne wystrzały i odgłosy, które jednoznacznie kojarzą się z zagrożeniem – wtedy pies instynktownie chce uciekać. Zbyt głośne odgłosy mogą też sprawiać psu wiele bólu, dlatego Twój pupil chce być jak najdalej od nich. Jednym z najprzyjemniejszych dla psa dźwięków – poza tymi, które są bezpośrednio kojarzone z nadchodzącym posiłkiem – jest pisk gumowych zabawek, dlatego psy tak chętnie po nie sięgają. Te dźwięki budzą w nich instynkt myśliwski i zachęcają do zabawy. Psy lubią słuchać muzyki, zwłaszcza muzyki klasycznej. Gatunki muzyczne oraz rodzaj muzyki nie jest więc dla nich obojętny. Delfiny komunikują się ze sobą za pomocą gwizdów – każdy dźwięk wyraża inny nastrój. 10. Dźwięk klaszczących dłoni. Dźwięk, który słyszymy, kiedy klaszczemy w dłonie, jest w rzeczywistości dźwiękiem eksplodujących bąbelków azotu. Z pewnością każdy z nas nawet raz odruchowo zakrył uszy z powodu głośnego hałasu.
Please add exception to AdBlock for If you watch the ads, you support portal and users. Thank you very much for proposing a new subject! After verifying you will receive points! G_Roy 25 Mar 2003 20:27 43841 #1 25 Mar 2003 20:27 G_Roy G_Roy Level 10 #1 25 Mar 2003 20:27 jesli ktos ma jakis pomysl na generator odstraszajacy psy musialby on generowac ultradzwieki tylko niewiem o jaka czestotliwosc chodzi cos powyzej 48kHz zapewnie jak ktos ma jakies propozycje to bardzo chetnie 8O #2 26 Mar 2003 13:50 Electroacoustics specialist #2 26 Mar 2003 13:50 Czemu akurat 48kHz?Na odstraszaniu psów się nie znam ale wiem że ultradźwięki zaczynają się od około 20kHz (czyli górnego teoretycznego progu słyszalności człowieka) a generator taki najprościej wykonać robiąc prosty multiwibrator (dwa tranzystor lub jakiś scalaczek ) i zestroić go na częstotliwość powyżej przetwornik drgań najprościej zastosować jakiś głośniczek piezo (głośniki te moim zdaniem nie za bardzo nadają się do zastosowań audio-mają przykrą barwę ale za to grają bardzo wysoko na peno dużo powyżej 20 kHz). #3 27 Mar 2003 21:25 G_Roy G_Roy Level 10 #3 27 Mar 2003 21:25 mialbym prosbe czy moglbys mi zmontowac taki schemacik , i cos o strojeniu tego dopisac. musialbym to wrzucic pod oscyloskop pewnie nie? jak mialbys chwile czasu to moglbys mi cos od reki namalowac oddźwiecze się..... #4 27 Mar 2003 22:05 komp432 komp432 Level 19 #4 27 Mar 2003 22:05 kedyś w telewizji widziałem faceta co miał taki gwizdek czy coś(nie było tego słychać), tylko że pies przyleciał do niego a nie uciekł. wniosek z tego taki że musi to być jakaś określona częstotliwość. podejrzewam że listonosze to mają. #5 28 Mar 2003 19:35 midas78 midas78 Level 19 #5 28 Mar 2003 19:35 Ja proponowalbym zastosowac nadajnik ultradzwiekow od czujnika ruchu. Kiedys widzialem taki uklad w akcji. Niestety stare psy nie uciekaly od niego. #6 29 Mar 2003 16:32 triasun triasun Level 11 #6 29 Mar 2003 16:32 witam! Także zainteresowany jestem wykonaniem takiego odstraszacza. Widziałem schemat urządzenia na stronie podanej przez jest to układ który pracuje czasowo tj. włącza się na minutę następnie wyłącza na dwie minuty ,przełączenia tego dokonuje timer 555 . wolał bym aby pracował bez przerwy i załączany był ręcznie ,a że jestem laikiem w dziedzinie elektroniki nie wiem jak to przerobić .W związku z tym prosił bym o rady. #7 29 Mar 2003 23:14 G_Roy G_Roy Level 10 #7 29 Mar 2003 23:14 jest taki alarm .... dziala caly czas bez przerw przydaje sie czasem wtedy kiedy ktos ma problemy z psami ..... biega tu umnie troche kundli... jeden nawet pogryzl kolege...........a jak ten generator wlaczysz to pies mało co sie o bude nie zabije...........takie zabawki ma wlasnie policja #8 31 Mar 2003 22:36 marchewa101 marchewa101 Level 17 #8 31 Mar 2003 22:36 Nie wiem po co sobie tak komplikujecie robote. Wystarczy: - 2 rezystorki - 3 kondensatorki - ne555 - membrane piezo lub glosnik - ewentualnie przycisk oto programik do obliczania tego: ------------------------------------------------------------------------------------ Marchewa #9 09 Jun 2003 09:02 SUPERVISOR SUPERVISOR Level 14 #9 09 Jun 2003 09:02 ja tez poszukuje jakiegos schemaciku tylko co by dzialal w 100 % bo one dizialaj tak po chinsku Jako Tako #10 16 Jun 2003 12:13 uaz uaz VIP Meritorious for #10 16 Jun 2003 12:13 miałem okazje prubować takie urządzenie fabryczne - skuteczność jest nierewelacyjna. Widać że pies słyszy dźwięk, większość odchodzi ( nie nazwał bym tego ucieczką...), ale niewyobrażam sobie takiej broni przeciwko rozdrażnionemu amstaffowi . Częstotliwość jest ok. 21 kHz, oscylator na tranzystorach - cała moc jest właśnie w przetworniku i trafie - układ był strojony do rezonansu kondensatorkami przy wyprowadzeniach trafa. PS - naprawdę nierozumiem czemu to kosztuje prawie 250zł a sposób wykonania .....ech.... #11 17 Jun 2003 11:39 androot androot VIP Meritorious for #11 17 Jun 2003 11:39 No, te 48kHz (ktoś tak na początku napisał) to trochę za dużo. Przecież to jest tylko pies, a nie klon psa z nietoperzem Nie jestem przekonany co do skuteczności urządzenia. Przecież dla psa jest to zwyczajny dźwięk, tylko ludzie go nie słyszą. Może to być denerwujące i nic poza tym. No chyba, że głośność będzie bardzo duża. Ale żeby to osiągnąć to trzeba dobrać/nawinąć odpowiedni transformator (np. na rdzeniu kubkowym), odpowiedni przetwornik. Jeśli komuś jakieś psy dokuczają to proponuję gaz paraliżujący. Ja miałem zamiar raz go użyć, ale jak wyciągłem rękę to na jego widok pies sam zwiał. Myślę, że to coś w rodzaju instynktu (może jakiś weterynarz-psycholog się wypowie). #12 19 Jun 2003 00:48 mmm777 mmm777 Level 30 #12 19 Jun 2003 00:48 Uwagi: 1) Pies może być głuchy. 2) Jak raz zniechęciłem nachalnego kundla gazem pieprzowym, to mnie potem właściciel gonił. Na wsiach istnieje - chyba od zawsze - zwyczaj rzucania kamieniami do nachalnych piesków. Wystarczy pochylić cię i podnieść kamień z ziemi - piesek się cofa. #13 29 Jun 2004 19:04 _jta_ _jta_ Electronics specialist #13 29 Jun 2004 19:04 elpiko wrote: To ja mam taką uwagę: można włączyć kolektor na końcu uzwojenia, zasilanie w środku (albo emiter w środku, jak już chcemy zasilać na końcu, żeby jeden biegun przetwornika mieć bez napięcia zmiennego), i generator Hartleya. Nie potrzeba NE555, wystarczy przetwornik, cewka, tranzystor, parę oporników i kondensatorów, i odpadnie problem strojenia generatora do rezonansu obwodu rezonasowego tworzonego przez przetwornik ultradźwiękowy i cewkę. #14 04 Nov 2018 18:34 domel1 domel1 Level 12 #14 04 Nov 2018 18:34 Przepraszam ze tak po wielu latach zabieram głos ale widze ze temat nie jest zamkniety a ja także chciałbym dołożyć swoje 3 grosze o ultradźwiekach. Po pierwsze masa teraz jest wysyp teraz odstraszaczy ultradźwiekowych na psy i komary wg mnie żaden z odstraszaczy nie bedzie działał to jest pic na wodę żaden odstraszacz nie bedzie działał na prostu one sie tego nie chodzi mi o psy. Psy maja inny zakres słyszalności niż ludzie i moga słyszeć dzwięki powyżej 20 khz czyli ultradzwieki tylko pytanie czy one na pewno sie tego przestraszą. Z dyskusji i opisów na innych stronach można wysnuć wnioski ze owszem pies to usłyszy ale czy sie tego przestraszy no to ja nie to tak średnio działa .Wg mnie najlepiej byłoby zbudować odstraszacz na infradźwiekach czyli dźwiekach poniżej pasma słyszalnego czyli dźwięków z przedziału od 1 Hz do 20 Hz. To infradzwieki powoduja dyskomfort psychiczny i rożne choroby podczas kiedy rożne urzadzenia np uszkodzone klimatyzacje, wiatraki ,silniki, .Zresztą amarykańska armia i policja ma specjalne odstraszacze do demonstracji to sa właśnie infradźwięki a nie ultradźwieki .I jeżeli ja bym chciał miec jakis odstraszacz przeciwko wsciekłym bestiom psom to raczej nie ultradźwiekowy a infradźwiekowy. Jak to zrobic żeby było tanio ?Na pewno takie przetworniki infradzwiekowe mozna kupić ale to sa w tysiacach wiem ja bym może sprobował z jakiśm subwoferem na allegro wyczytałem ze jakiś głośnik niskotonowy za 90zł ma dolne pasmo przenoszenia do 35 taki głosnikiem udało by sie wygenerować dzwieki w tym pasmie ( podłączyć i mieć nadzieje ze jego tolerancja załapie. Jeszcze można by taki głosnik wsadzic w jakąś ludzi co dużo czsu spedzają w lesie np rowerzyści lub grzybiarze taki odstraszacz byłby przydatny. i ciekawa dyskucja o infra #15 04 Nov 2018 19:08 _jta_ _jta_ Electronics specialist #15 04 Nov 2018 19:08 Jest jeszcze urządzenie wysyłające ultradźwięki, którego skutecznie użyto do odstraszenia piratów - a piraci mieli broń, załoga statku tylko to urządzenie. Urządzenie generujące infradźwięki o znaczącej mocy musi być duże i ciężkie, do tego mało kierunkowe - więc najbardziej by działało na tego, kto go używa. #16 04 Nov 2018 20:55 jarek_lnx jarek_lnx Level 43 #16 04 Nov 2018 20:55 Małe piezoelektryczne przetworniki ultradźwiękowe (stosowane w układach pomiaru odległości i czujkach alarmowych) dość łatwo osiągają bardzo wysokie natężenia dźwięku, kiedy pracują na częstotliwości rezonansowej. Na przykład ten daje 117dB w odległości 30cm przy 10Vrms. Przypuszczam że skuteczny odstraszacz psów wydaje po prostu bardzo głośny dźwięk, wątpię żeby psy się jakoś specjalnie bały jednej wybranej częstotliwości, tylko jak każdy nie lubią hałasu. Jednak każdy odstraszacz psów problemu nie rozwiąże, bo sedno problemu leży w psychice atakowanego, pies wyczuwa tchórza i atakuje, je się psów nie boję to mnie nie atakują, nie potrzebuję ich niczym odstraszać. Quote: Zresztą amarykańska armia i policja ma specjalne odstraszacze do demonstracji to sa właśnie infradźwięki a nie ultradźwieki... Coś słyszałeś, ale chyba jednym uchem Tak w skrócie, modulowane ultradźwięki dzięki nieliniowości ośrodka powodują powstanie dźwięków słyszalnych. Wytwarzanie infradźwięków wymaga przemieszczania dużych objętości powietrza, wielkiego głośnika w wielkiej obudowie, ze wzmacniaczem dużej mocy. Przy tak niskich częstotliwościach mógł byś zamiast specjalnego głośnika, zbudować membranę o dużej powierzchni w wielkiej obudowie, napędzaną zwykłym silnikiem elektrycznym z mechanizmem korbowym. Inny sposób na wywołanie niskoczęstotliwościowych zmian ciśnienia to silnik spalinowy bez tłumika, właściwie nawet nie musiał by to być silnik... #17 04 Nov 2018 21:11 _jta_ _jta_ Electronics specialist #17 04 Nov 2018 21:11 Tak w skrócie, modulowane ultradźwięki dzięki nieliniowości ośrodka powodują powstanie dźwięków słyszalnych. Albo infradźwięków - kwestia częstotliwości modulacji. Ale przy takiej metodzie (infra)dźwięki trafiają tylko w tego, w kogo się wyceluje. #18 05 Nov 2018 09:37 kortyleski kortyleski Level 43 #18 05 Nov 2018 09:37 Ultradźwięki działają i to nieźle. Warunkiem jest odpowiednie natężenie. Ja się kiedyś bawiłem syrenką piezo od alarmu samochodowego ze zmienionym generatorem. Czy to psu czy kotu bardzo się konfrontacja z zabawką nie podobała. Nie pomagam ludziom którzy kaleczą język polski. Ą,ę i przecinki nie są takie trudne. #19 05 Nov 2018 14:01 domel1 domel1 Level 12 #19 05 Nov 2018 14:01 Na przykład takie coś Ide o zakład ze takie coś nie będzie działać nawet jeśli kosztuje 115zł czyli jakieś znane markowe. Na komary i kleszcze działa tylko chemia środki wykonanae na bazie oprysku DDT amerykańska armia takie coś stosuje. Wszelkie odstraszacze na komary nie działaja ani na kleszcze choćby 500zł kosztował to bujda jest. A na psy to nie zacząć eksperymenty z odstraszaczem na psy? Żeby nie wydawać od razu paruset zł? Kupić takie coś to ma pisze 115dB (nie wiem jak to przeliczyć na miliwaty nie znam sie).To pracuje na 40 co to znaczy częstotliwość rezonansowa ? Że ten nadajnik najlepiej pracuje przy 40 000Hz ?Czy ze jak ultradzwiek pada na ośrodek materialny to ten osrodek ludzkie wpada w rezonans? Sa różne psy małe i duże maja rożne uszy stare i młode i faktycznie jedne mogą słyszeć ultradzwieki a drugie co napisac program na mikrokotroler generujacy sinusoide np w przedziale 38kHz-42Khz z krokoami 1000Hz 100Hz czy tam 10 Hz?? I co podłączamy to do naszego nadajniczka przez jakis wzmacniacz np. lm386 siadamy na ławce w parku dyskretnie celujemy w pieski i patrzymy jak sie zachowują? Krecimy potencjometrem i zmieniamy zakres i patrzymy? A co to znaczy ze te ultradzwieki sa modulowane? Sygnał jest np taki jak w syrenkach alarmowych? #21 05 Nov 2018 16:31 _jta_ _jta_ Electronics specialist #21 05 Nov 2018 16:31 115dB (nie wiem jak to przeliczyć na miliwaty nie znam sie). Wikipedia: Decibel#Acoustics_2 - zobacz dB SWL i dB SIL, odpowiednio 1W i 1W/m2 mocy akustycznej to 120dB. Porównywalny do 120 dB SIL (1W/m2) jest poziom 120 dB SPL (ciśnienie 20 Pa RMS). Z tego układu, jak się uzyska 110 dB SPL, to będzie duży sukces - na więcej nie ma co liczyć (przetwornik da 99 dB SPL przy 1V RMS w rezonansie). #23 26 Apr 2019 12:08 pireus123 pireus123 Level 10 #23 26 Apr 2019 12:08 Dazer II działa rewelacyjnie . Agresywne psy uciekają aż się kurzy . Naprawdę nie wiem skąd te opinie że ultradźwięki psów nie odstraszają . Odstraszają i to skutecznie. #24 26 Apr 2019 13:02 Jawi_P Jawi_P Level 35 #24 26 Apr 2019 13:02 komp432 wrote: kedyś w telewizji widziałem faceta co miał taki gwizdek czy coś(nie było tego słychać), tylko że pies przyleciał do niego a nie uciekł. wniosek z tego taki że musi to być jakaś określona częstotliwość. podejrzewam że listonosze to mają. Tak, listonosze Ludzie, mamy XXI wiek, jak puścisz psa na podwórko to dostaniesz awizo a nie przesyłkę, jak pies zrobi coś komuś poza Twoim podwórkiem, to po pierwszych przesluchaniach sprzedasz psa Ten gwizdek zna chyba każdy właściciel psa, ultradźwięki słyszy pies i reaguje jak by był wołany. Odstraszacz ultradźwiękowy ma dużo większa moc, czasami modulowany dźwięk, który psa zniechęca. Jeżeli pies będzie kojarzył jakiś dźwięk z przykrym zdarzeniem, to każdy zadziała. Jeżeli właściciel odstraszacz użyje dając psu nagrodę to jak zadziała odstraszacz? Trzeba tylko wiedzieć, że dużo psów na odstraszacz nie reaguje, dodatkowo się szybko przyzwyczaja. #25 27 Apr 2019 18:53 barondary barondary Level 19 #25 27 Apr 2019 18:53 Nie ufajcie tym urządzeniom Mam różne takie odstraszacze ultradźwiękowe i sporo praktyki, bo jeżdżę rowerem po dzikich polach. Działają tylko na jakieś 60% psów. Niektóre nie reagują w ogóle, a część tylko się cofa i jak przestałem naciskać to atakują. Próbowałem różnych środków nieinwazyjnych, ale jak na razie najlepszy jest porządny rewolwer hukowy - skuteczność 99%. Psy odpuszczają i uciekają. Tylko w jednym przypadku pies nie zareagował ucieczką, ale przestał atakować ( chyba głuchy ). #26 02 Jul 2019 21:22 Lilium Lilium Level 9 #26 02 Jul 2019 21:22 domel1 wrote: Na przykład takie coś Ide o zakład ze takie coś nie będzie działać nawet jeśli kosztuje 115zł czyli jakieś znane markowe. Na komary i kleszcze działa tylko chemia środki wykonanae na bazie oprysku DDT amerykańska armia takie coś stosuje. Wszelkie odstraszacze na komary nie działaja ani na kleszcze choćby 500zł kosztował to bujda jest. Nie chciałam zakładać nowego wątku, ale jeśli kogoś interesuje jak wygląda w środku wspomniana zabaweczka to zrobiłam jej kilka zdjęć. Ultradźwiękowy odstraszacz kleszczy

Dźwięk to: definicja, terminy, prędkość, cechy i typy. Dźwięk jest częścią jednego rodzaju fali, którą można usłyszeć za pomocą zmysłu słuchu (ucha). Dźwięk lub dźwięk to mechaniczna kompresja lub fala podłużna, która rozchodzi się w ośrodku. Medium (substancja pośrednia) może być cieczą, ciałem stałym lub gazem.

Zastanawialiście się kiedyś, jak to jest, że kiedy usłyszycie jakiś hałas, od razu wiecie, w którą stronę obrócić głowę, żeby sprawdzić, co się stało? Albo jak to w ogóle działa, że słuchając muzyki z dwóch głośników słyszymy instrumenty z różnych miejsc pomiędzy nimi? A teraz posłuchajcie, ale koniecznie w słuchawkach, inaczej nie zadziała. Bez nich może będzie interesująco, ale to nie będzie to. Karmienie psa, przez psy nazywane również „sypaniem granulatu” Suszarka Supermarket A tutaj nagranie z krakowskiego Rynku dwiema metodami. Jedna to tzw. XY, czyli dwa mikrofony w tym samym miejscu, ale ustawione pod innym kątem, a druga to metoda, którą opiszę na końcu. Brzmi bardzo przestrzennie, prawda? Zwróćcie uwagę na jedną rzecz. Kiedy słuchacie przez słuchawki typowych nagrań, to jeśli mielibyście powiedzieć, skąd dobiega dźwięk, np. głos wokalisty, stwierdzicie najpewniej, choć brzmi to absurdalnie, że dobiega ze środka głowy. To dziwne, ale sprawdźcie sami na dowolnej piosence (np. na tej, traktującej zresztą o tym, co w głowie jest lub nie ma). Na nagraniach, których słuchaliście przed chwilą, jest inaczej. A dlaczego? To wyjaśnię pod koniec. Teraz jak najkrócej wyjaśnię, czym jest dźwięk, a potem opiszę, jak nasze uszy i mózg potrafią dowiedzieć się, skąd go słyszą. Czym jest dźwięk? Dźwięk to coś, co słyszymy – najprościej mówiąc. Ale żebyśmy mogli cokolwiek usłyszeć, musi zadziałać kilka rzeczy. Po pierwsze – dźwięk nie będzie rozchodził się w próżni. Jest falą mechaniczną, czyli związaną z poruszaniem się materii, a żeby taka mogła się się przemieszczać, coś musi falować. Dlatego, w przeciwieństwie do tego, jak to przedstawia wiele filmów science fiction, w kosmosie nie usłyszymy wybuchu. Kiedy jakiś przedmiot drga, wprawia w ruch powietrze, a powietrze poruszone w jednym miejscu, popycha to, które jest kawałek dalej. W ten sposób powstaje fala kolejnych zagęszczeń i rozrzedzeń powietrza. Cząsteczki w niektórych miejscach są ściśnięte bardziej, a w innych mniej, dokładnie jak na tej animacji. źródło: Taka fala rozchodzi się w powietrzu, w typowych warunkach z szybkością 340 m/s, czyli aż 1224 km/h. To szybko, ale duuuużo dużo dużo wolniej od światła. Mniej więcej 880 tysięcy razy wolniej. I dzięki temu nasz mózg jest w stanie zauważyć, że do jednego ucha dźwięk dociera czasem szybciej niż do drugiego. Co robi ucho? Żeby wyjaśnić, w jaki sposób działa słyszenie kierunkowe, napiszę krótko w jaki w ogóle sposób działa nasz słuch. Kiedy dźwięk dociera do ucha, najpierw spotyka małżowinę, czyli takie dziwnie pofalowane coś ze skóry i chrząstek, potem musi zmieścić się w kanale słuchowym, czyli po prostu w tej mniejszej “rurce”, która prowadzi w głąb głowy. Nie dochodzi on (na szczęście) jednak do samego środka mózgu, ale zakończony jest błoną bębenkową, która ma rolę podobną jak membrana mikrofonu. Błona bębenkowa, poruszona przez drgania powietrza, wprawia w ruch jedne z najmniejszych kości w naszym organizmie, czyli młoteczek, kowadełko i strzemiączko. Te trzy kości razem ważą zaledwie ok. 60 mg! Są mechaniczną przekładnią, która odpowiada za to, by jak najskuteczniej przekazać drgania błony bębenkowej do kolejnej części ucha, czyli ślimaka. Ślimak, mieszkający w naszym uchu, rzeczywiście jest mocno z wyglądu podobny do typowego ślimaka, którego możemy spotkać gdzieś w trawie albo na francuskim stole. Źródło: Chittka L, Brockmannderivative : M•Komorniczak -talk- – CC BY Link I w tym ślimaku dzieje się kluczowy dla naszego słyszenia proces – drgania mechaniczne są zamieniane na impulsy nerwowe. Dla zmysłu wzroku analogicznym elementem jest siatkówka. Impulsy nerwowe ze ślimaka są potem przekazywane do mózgu, ale o tym nie będę się tu rozpisywał. Do meritum, czyli po co nam dwoje uszu? W 1917 r. takie urządzenia wykorzystywano, żeby poprawić zdolność lokalizacji słuchu i umożliwić dokładne określenie kierunku, z jakiego nadlatują samoloty. Tutaj więcej na ten temat. No dobra. Mamy ucho. Ucho słyszy. A skoro jedno ucho słyszy, to po co nam jeszcze drugie? Mogłoby być przecież jedno wielkie ucho na czubku głowy. Albo na czole. No to dlaczego mamy ich dwoje? Jeśli jedno nam się zepsuje, zachoruje albo pobawimy się w van Gogha, to zawsze będzie jeszcze zapasowe. Ale to nie jedyny powód. Z uszami działa to podobnie jak z oczami. Mamy dwoje oczu, żeby widzieć nie tylko dwa, ale trzy wymiary. A dwoje uszu mamy po to, żeby słyszeć nie tylko głośność i wysokość dźwięku, ale też wiedzieć, z jakiego kierunku ten dźwięk dobiega. A jak to się dzieje? Zmysł słuchu, żeby określić kierunek, z którego dochodzi dźwięk, używa dwóch mechanizmów. Po pierwsze – różnicy w głośności między lewym a prawym uchem. To dość intuicyjne, prawda? Jeśli ktoś krzyknie z naszej prawej strony, głośniej usłyszymy to w prawym niż w lewym uchu. Ale w takim przypadku dźwięk w jednym i w drugim uchu będzie różnił się czymś jeszcze… I na to troszkę trudniej wpaść. Załóżmy, że ktoś gra na gitarze gdzieś z naszej lewej strony. Dźwięk sobie z tej gitary leci, leci i dociera najpierw do lewego ucha. I jeszcze trochę mu od tej chwili zostało, żeby dotrzeć do prawego. Będzie tam więc ułamek ułamka sekundy później. Świadomie nie jesteśmy w stanie zarejestrować tak krótkiej chwili. Zmysł słuchu robi to jednak na nieświadomym poziomie i tej różnicy czasu używa – oprócz różnicy głośności między lewym a prawym uchem – do określenia kierunku, z którego dochodzi dźwięk. Jeśli chcemy być precyzyjni, to nasz mózg zauważa nie tyle różnicę w czasie dotarcia dźwięku do jednego i drugiego ucha, ale tak zwaną różnicę fazy. Jeśli za przykład weźmiemy jakiś najprostszy dźwięk, który możemy przedstawić jako sinusoidę (roboczo nazwijmy ją „taką falką”), to w danej chwili falka w lewym uchu będzie “w innym miejscu” niż w prawym. Ponieważ taka falka przy odpowiednim przesunięciu może wyglądać identycznie jak i bez niego (to trochę, jakby obrócić się o 360 stopni) to czasem sprawa się komplikuje. Ale tutaj chcę jednak wyjaśnić samą istotę mechanizmu. Faza to (tu nie będziemy precyzyjni) jakieś konkretne, powtarzające się “miejsce” w takiej fali. Na przykład takie jak to w takiej sinusoidzie. Mimo tego, że mózg używa dwóch rodzajów informacji, żeby rozróżnić kierunki, z których dobiega do nas dźwięk, na świadomym poziomie nie wiemy, czy w danej sytuacji opiera się on w większym stopniu na różnicy głośności czy czasu. Trochę tak jakby, np. kiedy ktoś woła nasze imię, siedziała w głowie pani z otwartym kalkulatorem i sobie wyliczała: – W prawym uchu było go słychać o dwa decybele głośniej niż w lewym, więc wychodziłoby na to, że jest gdzieś na godzinie pierwszej. Ale do prawego ucha dźwięk dotarł nie tylko głośniejszy, ale był w nim wcześniej o 0,2 milisekundy. No to po wzięciu obu rzeczy pod uwagę, wychodzi mi, że to będzie gdzieś na godzinie trzeciej. Łomatko, znowu będzie trzęsło, bo będzie głowę obracał. Jak się do siebie mają różnice głośności i czasu? Badaczom przyszło do głowy, że skoro nasz mózg bierze pod uwagę i różnice głośności i czasu dotarcia dźwięku, to może warto sprawdzić, czy da się te rzeczy zrównoważyć. I spróbowali czegoś, co w naturalnym środowisku nie występuje, czyli przez słuchawki odtwarzali badanym dźwięk, który wcześniej docierał do lewego ucha (wydawał się dobiegać z lewej strony), ale w prawej słuchawce ten dźwięk odtwarzano nieco głośniej. I okazało się, że odpowiednia różnica głośności jest w stanie zrównoważyć różnicę czasu i dźwięk słyszany był tak, jakby jego źródło znajdowało się naprzeciwko nas. O ile udało się uzyskać przy konkretnych dźwiękach taki efekt, czyli różnicę czasu zniwelować różnicą głośności, nie uzyskano żadnego konkretnego przelicznika. Jedne badania wykazywały, że aby zrównoważyć różnicę głośności 1 dB, wystarczy aby dźwięk dotarł do drugiego ucha 1,7 µs wcześniej, w innych badaniach wyniki dochodziły aż do 150 µs na 1 decybel. Sytuacja wyglądała też różnie w zależności od rodzaju dźwięku i jego głośności. Okazało się też, że słuchacze, których słuch został odpowiednio wytrenowany, czyli badanie powtarzali dostatecznie wiele razy, byli w stanie słyszeć dwa niezależne “obrazy” dźwiękowe, czyli w zależności od tego, na czym się skupili, jakieś konkretne źródło dźwięku postrzegali albo w jednym miejscu, w oparciu o różnicę czasu albo w innym, kiedy korzystali z różnicy głośności. Babciu, a dlaczego masz takie pofałdowane ucho? No bo w sumie czemu ucho nie jest jakąś płaską taflą, która pomaga nam po prostu lepiej słyszeć? Po co te dziwne zawijasy? Otóż dla dźwięków o wyższych częstotliwościach, dla których długość fali jest porównywalna z tymi wszystkimi usznymi fałdami (jeśli fala ma długość znacznie większą niż przedmiot, który spotyka, to ten zwyczajnie nie robi na niej wrażenia), te odbicia i rezonanse, które powstają w samej małżowinie mają bardzo duży wpływ na słyszenie kierunków. Kiedy mierzono czasy echa powstającego przy odbiciach dźwięku od małżowiny (użyto do tego modelu małżowiny w skali 5:1, wyobrażacie sobie, jak to musiało wyglądać?), okazało się, że w zależności od tego, pod jakim kątem dźwięk padał na wielkie ucho, powodowało to powstawanie echa o opóźnieniach rzędu kilku do nawet kilkuset mikrosekund [1]. Potem okazało się, że jeśli dźwięki zostaną nagrane mikrofonem umieszczonym w modelu małżowiny, a później odtworzone ludziom przez słuchawki, będą oni mogli dość dobrze zlokalizować źródło dźwięku. A jak słyszymy, czy coś jest blisko czy daleko? Zastanawialiście się kiedyś, na jakiej podstawie na sam słuch możemy określić, czy dźwięk dobiega z bliska czy z daleka? Bo przecież czasem, nawet jeśli nie widzimy, co jakiś hałas z siebie wydaje, to mniej więcej wiemy, czy jest zaraz za naszym ramieniem, czy raczej gdzieś za siedmioma lasami. Czym w takim razie dźwięk z daleka różni się najbardziej od dźwięku z bliska? Z reguły głośnością, brzmieniem i pogłosem. Sytuacja trochę różni się w zależności od skali. Inaczej więc będziemy określać odległość dźwięków, które słyszymy w pomieszczeniach, a inaczej na zewnątrz. Jeśli jesteśmy w otwartej przestrzeni i słyszymy dźwięk, który znamy (np. odkurzacz albo szczekający pies), nasz słuch będzie opierał się głównie na głośności (im dalej pies, tym ciszej będziemy go słyszeć) i na tym, że powietrze tłumi mocniej wysokie częstotliwości niż niskie. Dobrze słychać to na przykładzie grzmotu: ten bliski jest dźwiękiem dosyć ostrym, natomiast ten kilka kilometrów od nas słyszymy raczej jako niski i stłumiony. A jak sytuacja wygląda w zamkniętych pomieszczeniach? Wyobraźmy sobie pokój, taki zwykły o czterech ścianach. Stoimy sobie na środku, a w kącie gra sobie z głośnika muzyka. Skąd dźwięk dociera do naszych uszu? “Z głośnika” – odpowiecie. Ale nie tylko, bo oprócz tego słyszymy też dźwięk, który po drodze odbije się od ścian i dopiero wtedy do nas dotrze. Można więc wyróżnić w takiej sytuacji dwa rodzaje dźwięku: bezpośredni i odbity. W pomieszczeniu proporcja pogłosu docierającego do naszych uszu w stosunku do dźwięku bezpośredniego, bardzo zmienia się z odległością. Pogłos to oczywiście nie tylko dźwięk raz odbity od ściany, ale głównie to, co pomiędzy ścianami odbija się wielokrotnie. A teraz weźmy ten głośnik z kąta i postawmy 10 cm od ucha. Dźwięku odbitego będzie do nas docierać dalej mniej więcej tyle samo, ale ten bezpośredni będzie znacznie głośniejszy. Im bliżej źródło dźwięku, tym więcej dźwięku, który słyszymy bezpośrednio z jego źródła w stosunku do tego, który dociera po odbiciu od innych przedmiotów (pogłosu). I w pomieszczeniach to głównie na tej podstawie naszym słuchem “wyczuwamy”, czy coś jest blisko czy daleko. W dodatku, jeśli źródło dźwięku jest bardzo blisko głowy, pojawi się duża różnica w głośności między lewym a prawym uchem (trochę tak jakby działała tylko jedna słuchawka) i w przypadku takich dźwięków ta informacja też zostanie wykorzystana przez nasz mózg, żeby stwierdzić, że ten bzyczący komar jest tak blisko, że zaraz ugryzie nas w policzek (potem próbujemy go zabić, plask, ale wiadomo – nie trafiamy w komara, za to walnęliśmy się w twarz). *** Uwaga, uwaga, ciekawostka *** Pogłos i odczucie odległości od źródła dźwięku jest bardzo istotne podczas oglądania filmów. W postprodukcji trzeba wykonać sporo pracy, żeby to, co widzimy było spójne z tym, co dociera do naszych uszu. Dźwięk rozmów aktorów nagrywany z bliska musi współgrać z tym, że kamera na scenę patrzy z pewnej odległości. W sytuacji, kiedy pogłos jest zbyt mały w stosunku do tego, co widzimy, mowa jest mniej zrozumiała. Mimo że bez obrazu byłoby odwrotnie. [1] *** koniec ciekawostki *** A teraz wyjaśniam tajemnicę nagrań z pierwszego akapitu. Dżwięki, których wysłuchaliście na początku to nagrania wykonane techniką binauralną, czyli mikrofonami, które umieszcza się w uszach. Takie mikrofony na pierwszy rzut oka nie różnią się od dousznych suchawek. Zestaw mikrofonów binauralnych firmy Soundman Cała idea opiera się na tym, że dla każdego ucha „łapiemy dźwięk” w miejscu, gdzie ma on już nałożony wpływ wszystkich elementów, o których mówiliśmy, czyli różnicy czasu, tego, jak tłumi głowa i tego, jaki wpływ na dźwięk w zależności od jego kierunku ma małżowina uszna i odbicia od części ciała. Potem dźwięk odtwarzamy w dokładnie tym miejscu, gdzie go złapaliśmy, czyli wprost do ucha. Taka technika pozwala wiernie odwzorować przestrzenny obraz dźwięku tylko przy odtwarzaniu przez słuchawki. Słyszenie przestrzenne to temat łączący ze sobą akustykę, psychologię i neurobiologię. To niesamowicie skomplikowany proces, który tutaj poznaliśmy w bardzo dużym uproszczeniu i uogólnieniu. Jeśli chcecie zanurzyć się głębiej w tę wiedzę, polecam książki, o których wspominam o tutaj ⬇️ Bibliografia: [1] Kleczkowski Piotr (2013) Percepcja dźwięku, Wydawnictwa AGH, Kraków [2] Brian Moore (1999) Wprowadzenie do psychologii słyszenia, Wydawnictwo Naukowe PWN, Warszawa-Poznań Nagrania „Suszarka” i „Supermarket” udostępnione przez Mateusza Romanowskiego Obrazek w nagłówku: Icons8_team z Pixabay Węgierscy naukowcy postanowili sprawdzić aktywność mózgów naszych czworonożnych przyjaciół podczas drzemki. Okazuje się, że psy, podobnie jak ludzie, w stanie czuwania reagują różnymi zachowaniami w zależności od tego, czy komunikat, który słyszą, jest nacechowany pozytywnie czy bardziej negatywnie. Dawno mnie tu nie było, może zabrakło mi trochę ambicji i czasu, ponieważ zajęłam się bardziej szkołą i muzyką, ale nadal nie zapominam o Naszych kochanych pupilach i postanowiłam rozwiać pewne wątpliwości dotyczące między innymi tego, dlaczego nasze pociechy reagują na dźwięki. Słuch psa jest drugim, zaraz po węchu, najsilniej rozwiniętym psim zmysłem. Czułość słuchu u czworonogów jest wielokrotnie większa niż u ludzi. Zwierzęta te słyszą dźwięki oddalone nawet o 80 metrów od źródła i dlatego niektóre dźwięki są bardzo nieprzyjemne dla psów i mogą nawet uszkodzić narząd słuchu. Takimi dźwiękami są fajerwerki czy też różnego rodzaju petardy. Nie narażajmy więc Nasze pupile na takie atrakcje i miejmy świadomość, że dla nich to "ból". Pies prędzej zareaguje na tony wysokie niż na tony niskie, dlatego jeżeli mamy konieczność używania gwizdków na spacerach, polecam używać tych nastawionych na tony wysokie, które dla ludzi są słyszalne tylko jako szum powietrza. Potwierdzeniem tego faktu może być to, że pies prędzej przyjdzie do właściciela, gdy on zagwiżdże niż krzyknie. Pies jest w stanie rozróżnić minimalne różnice w dźwięku, co przyczynia się do nie reagowania na dźwięki obce na przykład na obce gwizdki w tej samej tonacji. Pies bardzo dobrze zapamiętuje dźwięki, dlatego właśnie jest w stanie cieszyć się gdy do drzwi puka jego właściciel, a szczekać jak przychodzi ktoś obcy ; dlatego jest w stanie rozróżnić dźwięk swojego auta, a dźwięk obcego. Tonacje głosu w jakim mówimy do psa są szczególnie ważne, jeżeli chcemy aby on reagował na Nasze polecenia. Gdy pies jest nauczony, że polecenia wydajemy głośno zamiast cicho i spokojnie będzie reagował tylko wtedy, kiedy będziemy je mówić głośno. Dlaczego psy reagują na gwizdnięcie? Moim zdaniem gwizdnięcie jest czymś podobnym do stosowania imienia. Od zawsze przyjęte jest, że kota woła się "kici kici", psa natomiast cmokaniem czy też gwizdaniem, a więc od małego wpajamy psu żeby przychodził na gwizdnięcie po czym pies zaczyna sam wiedzieć, że musi na to reagować tak samo jak na imię. Pozdrawiam wszystkich, miłego dnia :) Szczególne pozdrowienia dla Kamila, który nadał mi pomysł na notke :*

Wszyscy wiemy, że psy mają wyostrzony zmysł słuchu i słyszą lepiej niż my. Psy słyszą prawie dwa razy więcej częstotliwości niż ludzie. … Naukowcy odkryli, że psy — podobnie jak ludzie — reagują nie tylko na słowa, które do nich mówimy, ale także na emocjonalny ton naszych głosów.

Psy uczą się bardzo szybko, są inteligentne i dobrze rozumieją otaczające je świat. Nasi czworonożni przyjaciele dostosowują swoje zachowanie do warunków, w jakich aktualnie przebywają. Warto wiedzieć, że u psiaków dominują trzy zmysły: węch, słuch i wzrok, pozostałe dwa są o wiele mniej istotne (mowa o zmysłach smaku i dotyku). Wśród tych zmysłów to nie wzrok odgrywa najważniejszą rolę. W przypadku psa można użyć twierdzenia "wącham, więc jestem". Zdolność widzenia psa jest bardzo słaba, w porównaniu do ludzi wypadają o wiele gorzej. My posługujemy się głównie wzrokiem w postrzeganiu otaczającego nas świata, zaś psy używają wzroku jedynie jako potwierdzenia tego, co usłyszą i wyczują. Jak jest z widzeniem kolorów u psa? Dominują kolory żółty i niebieski, reszta to przeważnie szarości. Po co psom wzrok? W zasadzie tylko po to, żeby potwierdzić to, co już wiedzą, bo wcześniej albo coś wyczuły albo usłyszały. Najważniejsze: Zapach Zmysł węchu jest najważniejszym zmysłem u psa. Co ciekawe psiaki rozpoznają zapachy od 1000 do 10000 razy lepiej niż ludzie! Wynika to z 40 razy większej niż u człowieka wielkości obszaru mózgu odpowiedzialnego. Psy potrafią precyzyjnie określić skąd pochodzi dany zapach. Wyjątkiem jest czas, kiedy pies jest przegrzany - gdy zieje bardzo mocno, to o wiele słabiej odczuwa zapachy. Zmysł węchu jest u psów niezależny od oddychania, a nos jest stale nawilżany wydzieliną gruczołów śluzowych (cząsteczki zapachów rozpuszczają się w wodzie i dlatego lepiej gromadzą się na wilgotnej powierzchni psiego nosa). Czy wiesz, ile pies ma receptorów węchowych? jamnik - 125 mlnbloodhound - 300 mlnczłowiek - 5 mln Pofałdowana powierzchnia wewnętrzna nosa jest niemal tak duża, jak powierzchnia psiego ciała. Nabłonek węchowy w nosie dorosłego człowieka ma wielkość około 3 cm2, podczas, gdy w nosie przeciętnego psa zajmuje powierzchnię 130 cm2. Psi nos jest w stanie rozpoznać ok. 500 tys. zapachów, a człowiek zaledwie 2-4 tys. Reakcja psa na zapach to mniej niż 0,1 s zaś u człowieka wynosi 0,45 s. Pies wąchając zbiera informacje o otaczającym go świecie. Dlatego na spacerach znaczy teren - w moczu psa zawarte są wszystkie informacje: kto, kiedy, gdzie był. Jest to informacja, którą zostawia i którą chętnie odczytuje. Po drugie: Słuch Psy słyszą dźwięki o częstotliwości od 47 000 do 65 000 herców. Psy są bardzo wrażliwe na dźwięki o dużej częstotliwości, dlatego nerwowo reagują na dźwięk odkurzacza czy suszarki. Człowiek tych dźwięków po prostu nie słyszy a dla psa są one nie do zniesienia. Psy słyszą lepiej niż ludzie, ale tylko w niektórych zakresach dźwięków – człowiek słyszy dźwięki do 20 kHz, psy do 47-65 kHz. Przy wyższych częstotliwościach pies usłyszy cichsze dźwięki niż człowiek. A to oznacza, że jeżeli zdrowy pies nie reaguje na komendę to jest niezdyscyplinowany. Na końcu: Wzrok Wzrok psa jest dostosowany do pracy o zmroku i w przyćmionym świetle. Psiakom wystarczy zaledwie jedna czwarta światła potrzebnego ludziom. Podstawowe barwy, w jakich psy widzą świat, to żółty i niebieski (zielony, żółty, pomarańczowy widzą jako żółtawy, fioletowy jako niebieski, niebieskozielony i czerwony jako szary lub czarny). A teraz: Smak i Dotyk Zmysł smaku u psa jest podobny do naszego zmysłu. Psy podobnie jak ludzie rozróżniają smak słodki, gorzki, kwaśny i słony. Pies nie zje jednak niczego co jest słone, kwaśne lub gorzkie! A przynajmniej - nie powinien tego jeść. Bywa, że nielubiane przez psa smaki mogą być stosowane jako odstraszacze. Więcej informacji na temat ulubionych smaków naszych czworonożnych przyjaciół znajdziesz na stronie Na dotyku polegają głównie szczenięta. Maluchy nie mają jeszcze rozwiniętych innych zmysłów, stąd sugerują się głównie dotykiem. Dotyk ma dla psa działanie kojące - często przestraszonego psa wystarczy głaskać, aby się uspokoił. Pamiętajmy jednak, że pies, który ma złe doświadczenia związane z dotykaniem może reagować agresją. Jest to prosty odruch - pies boi się bólu, więc aby go uniknąć - atakuje. Co ciekawe szczenięta, które są często brane na ręce i dotykane są psychicznie bardziej stabilne i mniej skłonne do negatywnych zachowań. Dbasz o zbilansowaną i pełnowartościową dietę swojego pupila?Odwiedź stronę
Niektórzy terapeuci sugerują, iż kamerton, który każdy powinien mieć w domu, to 528 Hz (służy naprawie uszkodzonego DNA). W Biowitalnym SPA mazowieckiego hotelu Manor House SPA dźwięk jest ważnym elementem energetycznych terapii. Kąpieli w dźwiękach można zaznać nie tylko z wykorzystaniem leczniczego działania kamertonów, w
Wiemy, że psy kochają swoje zabawki. Oglądanie, jak radośnie przeżuwają i rzucają swoją ulubioną niezniszczalną zabawkę lub próbują odkryć smakołyki w trudnej układance, to ogromna przyjemność. Ale jeśli chodzi zabawki, jest jedna rzecz, która wielu właścicieli zastanawia – co takiego jest w piszczących zabawkach? Dla ludzi są one trochę irytujące, ale psy nigdy nie mają ich dość. Pies może piszczeć zabawką przez godzinę, a potem wrócić do niej, jakby to była nowa zabawka! Dlaczego psy tak bardzo lubią piszczące zabawki? Popularna teoria podzielana przez wielu psich ekspertów brzmi: piszczenie przypomina im dźwięk ofiary, bo psy zaprogramowane są, aby polować i zabijać. Oczywiście współczesne psy nie muszą polować na pożywienie, bo czeka ono na nie codziennie w misce, ale to zachowanie jest instynktowne. Historia wielu ras wiąże się ze ściganiem i łapaniem zwierząt. Np. labradory i weimary były hodowane jako psy myśliwskie, a małe rasy psów, takie jak Yorkshire Terrier, były kiedyś używane do ścigania i zabijania gryzoni. Teorię tę dodatkowo wzmacnia obserwacja ras innych niż myśliwskie. Samojed, pies zaprzęgowy, nie jest tak zainteresowany piszczącymi zabawkami, ponieważ został wyhodowany, aby skupić się na szlaku i nie rozpraszają go małe stworzenia w pobliżu. Ale nie jest to sztywna zasada, ponieważ niektóre rasy, niezależnie od swoich przodków, mogą kochać piszczące zabawki. Pomyśl o tym w ten sposób: kiedy coś sprawia ci przyjemność i radość, chcesz to robić dalej. To samo dotyczy psów. Kiedy pies gryzie piszczącą zabawkę, słyszy dźwięk, który wyzwala satysfakcjonującą nagrodę słuchową. Badania wykazały, że niektóre dźwięki, takie jak piskliwa zabawka, aktywują w mózgu ośrodek nagrody, który uwalnia dopaminę. Ta zaś poprawia samopoczucie. Te radosne odczucia zachęcają psiaka do wielokrotnego powrotu do piszczącej zabawki, wywołując pętlę zachowań. Czy zauważyłeś, że Twój szczeniak często lubi bawić się piszczałką tuż obok Ciebie? Może być ku temu jakiś ukryty motyw. Gdy tylko włączymy się w zabawę, podnosząc piszczącą zabawkę, uwalnia to dopaminę i oksytocynę, które cementują waszą więź. A może zauważasz, że Twój pies zachowuje się inaczej, gdy bawi się piskliwymi zabawkami o wysokim i niskim tonie? To możliwe. Wysokie dźwięki mają tendencję do zachęcania do aktywności, podczas gdy niższe, dłuższe dźwięki są bardziej uspokajające. Mimo to niektóre psy nie przepadają za piszczącymi zabawkami, bez względu na to, jak brzmią. Jeśli pies odsuwa się lub wydaje się przestraszony, kiedy piszczysz zabawką, prawdopodobnie jej dźwięk go niepokoi. Z punktu widzenia rozrywki to nic wielkiego, ale brak zainteresowania może wskazywać na inne problemy. Jeśli pies doświadcza dużej wrażliwości na dźwięki, skonsultuj się ze swoim lekarzem weterynarii, aby rozwiązać problem strachu przed hałasem. Ponadto Twój pies może nie być zainteresowany zabawką z powodu bólu zębów lub jamy ustnej, który uniemożliwia mu ugryzienie piszczałki. Najfajniejszym sposobem wykorzystania piszczałki jest przyciągnięcie uwagi psa podczas robienia zdjęć. Gdy pies jest w pozycji siad/zostań, ściśnij zabawkę, aby zwrócić jego pełną uwagę. W ten sposób otrzymasz najlepsze ujęcie do zdjęć – gdy pies siedzi z podniesionymi uszami, jasnymi oczami i skupionym, czujnym wyrazem twarzy. Jakie jest niebezpieczeństwo w dobrej, staromodnej, instynktownej zabawie? Żadne… chyba że twój pupil połknie piszczałkę lub jej „nadzienie” po tym, jak rozerwie zabawkę na strzępy. Niektóre psy kończą z niedrożnością jelit, która wymaga operacji. Dlatego tak ważne jest, aby mieć psa na oku, gdy bawi się zabawkami, zwłaszcza piskliwymi. Na rynku nie brakuje piszczących zabawek. Niektóre są ładniejsze i wyglądają przyjemniej niż inne, ale tak naprawdę liczy się trwałość i bezpieczeństwo. Pluszowe, wypchane zabawki są najmniej trwałe i najprawdopodobniej ulegną szybkiemu zniszczeniu. Lepsze są zabawki gumowe lub plastikowe, najlepiej z prążkowaną lub kolczastą powierzchnią, ponieważ pomaga to w czyszczeniu zębów i dziąseł psa podczas żucia. Nabierz także nawyku sprawdzania zabawek swojego psa pod kątem uszkodzeń, aby zapobiec niebezpieczeństwu. I na koniec najważniejsza wskazówka dla właścicieli, których piszczące zabawki doprowadzają do szaleństwa. Psy słyszą bardzo wysokie dźwięki, które nie są słyszalne dla ucha ludzkiego. Istnieją „ciche” piskliwe zabawki, które działają na częstotliwościach niesłyszalnych dla ludzi, a dających frajdę z zabawy naszym czworonogom.
A brudne uszy słyszą tylko zgrzyt. Twit twit twit Zgrzyt zgrzyt zgrzyt (C. Miłosz: Ziemia jałowa) Ten polski poeta i świetny tłumacz, który dzieło Eliota przyswoił naszej literaturze, dał się tu chyba ponieść takim właśnie, jak wyżej opisano, „rodzi­ mym” nawykom skojarzeniowym, sprawiającym, że
Odstraszacz dla psów – Przewodnik zakupowy, ranking i test Odstraszacze dla psów przyjmują różne formy, ale najważniejsze jest to, aby były skuteczne – po zapoznaniu się z opiniami konsumentów znaleźliśmy kilka rodzajów, które sprawdziły się u użytkowników na co dzień. Naszą pierwszą propozycją jest Solar Animal Repeller BY-D480, czyli odstraszacz nie tylko dla psów, ale też kotów, ptaków, lisów czy zajęcy. Co istotne, można z niego korzystać nie tylko w ogrodzie, ale też w innych miejscach: w garażu, na strychu, działce czy w piwnicy. Model ma 5 różnych trybów częstotliwości dostosowanych do różnych grup zwierząt. Jeśli taka forma odstraszania nie do końca Ci odpowiada, to może druga propozycja bardziej przypadnie Ci do gustu. Urządzenie DAZER II działa poprzez wysyłanie sygnału o wysokiej częstotliwości, niesłyszalnej dla ludzkiego ucha, a strasznie nieprzyjemnej dla zwierząt. Model wystarczy nakierować na czworonoga i nacisnąć przycisk – dioda świecąca się na czerwono informuje, że ultradźwięk został wysłany. Urządzenie można nosić dla swojego bezpieczeństwa lub używać do tresury. 5 najlepszych odstraszaczy dla psów. Opinie w 2022 Jeżeli masz problem z uciążliwymi, bezpańskimi psami, które wchodzą na Twoje podwórko lub z tresurą Twojego pupila, to nasze propozycje pomogą Ci w ich rozwiązaniu. Poniższy ranking odstraszaczy dla psów zawiera pozycje, które są bardzo skuteczne. Tabela porównawcza ZaletyWadyPodsumowanieOfertyNajlepszy produkt ZaletyOdstraszacz dla psów ma czujnik ruchu, który działa sprawnie i zostaje aktywowany wtedy, kiedy w pobliżu pojawi się zwierzę. Co więcej, czułość, a także inne parametry, częstotliwość działania i zasięg pracy, można regulować w zależności od potrzeb. WadyTen model jest reklamowany jako odstraszacz dla różnych zwierząt, także gołębi. W przypadku ptaków jednak nie sprawdza się tak, jak oczekiwaliby tego konsumenci. PodsumowanieWiększość opinii na temat tego produktu jest pozytywna. Sprzęt jest zasilany nie tylko za pomocą wchodzącego w skład akumulatora, ale też panelu słonecznego. To ekologiczne rozwiązanie. Zasięg czujnika ruchu wynosi do 10 m. Drugi wybór ZaletyUrządzenie jest bardzo małe i lekkie, co pozwala na jego noszenie w torebce lub przypięcie klipsem do ubrania. Sprzęt ma diodę, która informuje, że emituje on sygnał dźwiękowy. Obsługa modelu jest bardzo łatwa - wystarczy go nakierować i wcisnąć twierdzą, że zasięg działania urządzenia jest dość niewielki i czasem np. rozpędzone zwierzę nie zostanie przez nie zatrzymane, bo zbyt późno słyszy działa w odległości od zwierzęcia ok. 8 m. Model jest dość wytrzymały - nie psuje się nawet po upadku na ziemię. Urządzenie jest zasilane bateriami, które należy wymienić, kiedy dioda zacznie delikatniej świecić lub przestanie działać. Wymiary produktu wynoszą: 12 cm x 7 cm. Rozważ też ZaletyIstnieje możliwość włączenia różnych trybów, które odstraszają różnej wielkości zwierzęta. Do zestawu dołączono aluminiowy stojak, dlatego bez problemu można ustawić urządzenie na ziemi. Model ma czujnik ruchu - urządzenie włącza się, kiedy jakieś stworzenie jest w akumulatory dość szybko zaczynają działać coraz krócej, nawet w słoneczne dni - trzeba je wtedy częściej ładować lub ma 5 trybów. Urządzenie działa w częstotliwościach od 13,5 kHz do 23,5 kHz. Sprzęt umożliwia odstraszanie różnych zwierząt: małych gryzoni i szkodników, ptaków, kotów, psów, lisów, a nawet dzików. Produkt ma stopień ochrony przeciwwilgociowej IP44. Contents1. Odstraszacz Zwierząt Solarny BY-D4802. Odstraszacz Psów DAZER II3. Odstraszacz 1-Drive Solarny4. Odstraszacz Psów Ultradźwiękowy Treser 3w15. Certech Akyszek Odstraszacz Spray 350MlPrzewodnik zakupowy – Jaki odstraszacz dla psów kupić? 1. Odstraszacz Zwierząt Solarny BY-D480 Solar Animal Repeller BY-D480 to odstraszacz o dużym możliwościach zastosowania. Przydaje się wtedy, kiedy chcemy zabezpieczyć swój ogród nie tylko przed psami, ale też kotami, ptakami, dzikami, lisami, zającami czy wiewiórkami. Ze sprzętu można korzystać zarówno w ogrodzie, jak i w lesie, na działce, w piwnicy, na strychu czy w garażu. Odstraszacz działa w ten sposób, że generuje niesłyszalny dla ludzi dźwięk, który zwierzęta bardzo dobrze słyszą (jest on dla nich irytujący). Zasięg czujnika wynosi do 10 m. Urządzenie działa sprawnie zarówno w dzień, jak i w nocy. Użytkownik może wybrać 1 z 5 trybów częstotliwości, w zależności od tego, z jakim zwierzęciem ma problem. Obudowa odstraszacza jest wodoodporna, konstrukcja odznacza się trwałością. Sprzęt działa sprawnie także przy słabych warunkach pogodowych. Odstraszacz Solar Animal Repeller BY-D480 zdobywa dobre opinie użytkowników. Doceniają oni to, że jest on zasilany dzięki akumulatorowi, a dodatkowo panelowi słonecznemu. To ekologiczne rozwiązanie. Solar Animal Repeller BY-D480 to odstraszacz dla psów i innych zwierząt. Zasięg czujnika ruchu wynosi do 10 m. Zalety Wodoodporna konstrukcja: Sprzęt ma wodoodporną konstrukcję, dlatego też odznacza się trwałością. Można go bez obaw zamontować w miejscu, gdzie będzie narażony na działanie wilgoci, nie obawiając się przy tym o awarię. Czujnik ruchu: Urządzenie jest wyposażone w sprawnie działający czujnik ruchu, który automatycznie wykrywa znajdujące się w pobliżu zwierzę. Zasięg czujnika wynosi 10 m. Odstraszacz działa sprawnie w dzień i w nocy. Możliwość dostosowania do potrzeb: Sprzęt daje możliwość dostosowywania parametrów w zależności od potrzeb. Użytkownik może ustawić czułość, zasięg pracy i częstotliwość działania. Zasilanie: Odstraszacz dla psów jest zasilany nie tylko dzięki dołączonemu do zestawu akumulatorowi, ale także panelowi słonecznemu. Szerokie możliwości zastosowania: Konsumenci decydują się na zakup tego modelu także dlatego, że daje on szerokie możliwości pod względem wyboru miejsca jego przeznaczenia. Z odstraszacza można korzystać nie tylko w ogrodzie, ale też na działce, strychu, piwnicy czy w garażu. Wady Mało skuteczny w przypadku gołębi: W jednej z opinii można przeczytać, że sprzęt nie odstrasza skutecznie gołębi, szczególnie jeśli jest ich dużo w danym miejscu. 2. Odstraszacz Psów DAZER II Urządzeniem, które można mieć zawsze przy sobie do odstraszania psów, jest DAZER II. Model został zaprojektowany dla osób, które mają styczność z czworonogami w codziennej pracy np. listonoszy czy policjantów. Odstraszacza chętnie używają także inne osoby, które boją się zwierząt, i wolą nie mieć z nimi styczności podczas spaceru. Co ciekawe, treserzy mogą stosować sprzęt do karcenia zwierzęcia. Produkt jest bardzo lekki (53 g) i mieści się w torebce lub plecaku (12 cm x 7 cm). Urządzenie działa poprzez wysyłanie fal dźwiękowych o częstotliwości, która dla człowieka jest praktycznie niesłyszalna (20 kHz – 25 kHz). Warto wspomnieć, że sprzęt jest bezpieczny zarówno dla ludzi, jak i zwierząt i nie robi im krzywdy. Odstraszacz ma na obudowie niewielki klips, więc możesz go przyczepić do swojego ubrania. Zwierzę reaguje na dźwięk, kiedy znajduje się w odległości do ok. 8 m od urządzenia. Użytkownikom spodobał się ten produkt przez wzgląd na jego prostą konstrukcję, twierdzą też, że podczas spacerów czują się z nim bezpieczniej. Odstraszacz dla psów DAZER II ma wymiary: 12 cm x 7 cm, a jego waga wynosi 53 g. Urządzenie działa na częstotliwości 20 – 25 kHz. Zalety Łatwa obsługa: Jak potwierdził przeprowadzony test odstraszaczy dla psów, model DAZER II jest łatwy w obsłudze. Sprzęt wystarczy skierować w stronę zwierzęcia i nacisnąć przycisk. Kompaktowe wymiary: Urządzenie marki DAZER to przenośny odstraszacz dla psów, z którego można korzystać np. podczas tresury. Ma on kompaktowe wymiary i jest lekki. Na obudowie znajduje się klips pozwalający na zawieszenie przy spodniach. Dioda: Odstraszacz wyposażono w diodę, która informuje, kiedy urządzenie emituje ultradźwięki. Jeśli świeci ona słabo, oznacza to, że bateria wymaga wymiany. Wytrzymała konstrukcja: Producent zadbał o wytrzymałość sprzętu. Do produkcji zostały użyte wysokiej jakości materiały i komponenty. Nawet jeśli odstraszacz przypadkowo wypadnie nam z dłoni, nie powinno dojść do jego trwałego uszkodzenia. Wady Zasięg pracy: Część osób przyznaje, że zasięg urządzenia mógłby być nieco większy. 3. Odstraszacz 1-Drive Solarny 1-Drive Solarny pomoże Ci się rozprawić z grasującymi po podwórku gryzoniami, ptakami kotami, a nawet lisami i psami. Sprzęt emituje sygnał dźwiękowy oraz błyskowy. Obudowa produktu jest wodoodporna (IP44), dlatego nic się nie stanie, kiedy się lekko zachlapie, ale lepiej go schować, gdy spadnie deszcz. Odstraszacz można ustawić na słupku lub zawiesić w dowolnym miejscu np. na drzewie. Urządzenie nie wymaga wymiany baterii – wystarczy, że postawisz go w nasłonecznionym miejscu, a naładuje się samo. Jednocześnie, jeśli pogoda nie sprzyja, możesz podłączyć gadżet do prądu, aby napełnić akumulator. Częstotliwość wysyłanego sygnału ultradźwiękowego mieści się w zakresie od 13,5 kHz do 23,5 kHz. Sprzęt wyposażono w system regulacji, dlatego możesz zdecydować, pod jakim kątem ma on działać, a także wybrać tryb – czy tylko poszczególne zwierzęta powinny być odstraszane, czy wszystkie. Model ma czujnik ruchu, dlatego włącza się, kiedy w jego pobliżu coś się rusza. Konsumenci uważają, że produkt jest idealny dla osób ceniących wygodę – wystarczy go ustawić w mocno nasłonecznionym miejscu i nie trzeba pamiętać o ładowaniu czy wymianie baterii. 1-Drive Solarny to odstraszacz dla psów i innych zwierząt. Można go używać w ogrodzie, garażu, na strychu czy na działce. Zalety Idealne dopasowanie do potrzeb: Urządzenie ma regulowaną czułość, zasięg i częstotliwość. Do wyboru jest 5 różnych trybów pracy. Wybieranie ustawień nie jest trudne. W razie potrzeby można szukać wskazówek w instrukcji. Bezpieczeństwo użytkowania: Odstraszacz dla psa jest bezpieczny w użytkowaniu. Nie stanowi on zagrożenia ani dla znajdujących się w pobliżu zwierząt, ani dla ludzi. Aluminiowy stojak: W zestawie znajdują się dodatkowe akcesoria, które są niezbędne do użytkowania sprzętu. Jednym z nich jest aluminiowy stojak, który można wbić w ziemię. Gwarantuje on stabilność całej konstrukcji. Wady Słaba wydajność akumulatorów: W komplecie można znaleźć akumulatorki AA, które stosunkowo szybko się wyczerpują. Trzeba je często wymieniać. 4. Odstraszacz Psów Ultradźwiękowy Treser 3w1 Treser 3w1, jak nietrudno domyślić się po nazwie, to urządzenie łączące w sobie kilka funkcji: odstraszacza, tresera i latarki. Sprzęt jest lekki i ma kompaktowe wymiary: 13 cm x 4 cm x 2,5 cm, więc można mieć go zawsze pod ręką. Gadżet jest zasilany baterią 9 V stanowiącą jeden z elementów zestawu. Ten odstraszacz dla psów działa na zasadzie ultradźwięków, wbudowany głośnik emituje sygnał na poziomie 150 dB. Jest on niesłyszalny dla ludzi. Co warto podkreślić, korzystanie z tego gadżetu jest w pełni bezpieczne dla zwierząt i człowieka. Produkt ma niebieską obudowę i certyfikat CE. Osoby, które postanowiły kupić Treser 3w1 i miały okazję go przetestować przyznają, że działa on sprawnie, a jego obsługa nie jest skomplikowana. Do niepodważalnych atutów urządzenia można zaliczyć: kompaktowe wymiary i to, że łączy w sobie kilka funkcji. Treser 3w1 to ultradźwiękowy odstraszacz psów z zasięgiem do 15 m. Wymiary sprzętu to: 13 cm x 4 cm x 2,5 cm. Zalety Przeznaczenie: Urządzenie jest chętnie wykorzystywane przez właścicieli psów, jako gadżet, który ułatwia tresurę. Ponadto sprzęt sprawdza się jako odstraszacz dla zwierząt, używają go np. listonosze, rowerzyści czy osoby, które często spacerują. Emitowany dźwięk: Producent zapewnia, że generowany przez sprzęt dźwięk jest bezpieczny dla zwierząt i ludzi. Działa on nieco drażniąco na psy, ale nie stanowi dla nich zagrożenia. Wbudowana latarka: Odstraszacz ma wbudowaną latarkę LED, która świeci intensywnym światłem i przydaje się podczas spacerowania po zmroku. Wady Skuteczność działania: Pewne osoby wskazują, że odstraszacz nie działa na psy w każdym przypadku. Obudowa: Gadżet ma niewielką, poręczną obudowę, która jest jednak podatna na zarysowania i szybko traci początkowy wygląd. 5. Certech Akyszek Odstraszacz Spray 350Ml Produkt Certech Akyszek spray szybko i skutecznie odstrasza psy z miejsc, w których nie powinny się one znajdować. Możesz go rozpylić tam, gdzie Twój czworonożny przyjaciel wyrządza największe szkody lub w pomieszczeniach, do których nie chcesz, aby wchodził. Przykładowo używając preparatu, możesz nauczyć pupila, aby przestał się załatwiać na podłogę lub dywan. Ten dobry i tani odstraszacz dla psów możesz używać zarówno w domu, jak i na dworze. Środek wystarczy zastosować w miejscach, które tego wymagają. Istotne jest, aby środek rozpylać na oczyszczone powierzchnie, szczególnie gdy stosujesz go w domu, żeby inne zapachy nie wpływały na jego działanie. W opakowaniu znajduje się 400 ml płynu. Środek jest bardzo wydajny – długo utrzymuje się w danym miejscu i nie trzeba go wiele stosować. Posiadacze zwierząt zauważyli, że produkt jest ciekawym rozwiązaniem, które ułatwia tresurę pupila bez szkody dla jego zdrowia. Certech Akyszek to dobry odstraszacz dla psów do 10 zł. Produkt jest dostępny w 400 ml opakowaniu. Zalety Przeznaczenie: Spray jest przeznaczony zarówno do stosowania wewnątrz, jak i na zewnątrz budynków. Można nim zabezpieczyć np. kanapę w salonie, a także wypoczynek na tarasie. Wydajność: Istotną zaletą jest to, że jedno opakowanie starcza na długo. Nie trzeba co chwilę kupować nowej butelki. Co więcej, koszt produktu nie przekracza zwykle 10 zł. Wady Mało przyjemny zapach: Jak podaje producent, odstraszacz ma lekko cytrusowy zapach. Nie wszystkim przypadnie on do gustu, a trzeba podkreślić, że jest wyczuwalny przez człowieka. Nie działa na każdego psa: Pewna grupa konsumentów przyznaje, że preparat nie zawsze działa na ich psa. Przewodnik zakupowy – Jaki odstraszacz dla psów kupić? Nie wszystkie psy są przyjaźnie nastawione do ludzi. Spotkanie z agresywnym zwierzęciem może zakończyć się pogryzieniem, dlatego warto nosić przy sobie odstraszacz umożliwiający powstrzymanie czworonoga przed atakiem. Na rynku dostępne są różne rodzaje takich produktów. Jeśli wahasz się, jaki odstraszacz dla psów wybrać, zapoznaj się z informacjami zawartymi w poradniku. Komu przyda się odstraszacz? Odstraszacz dla psów przyda się przede wszystkim tym osobom, które na co dzień mają kontakt z wolno biegającymi zwierzętami. Dotyczy to nie tylko listonoszy, ale także np. policjantów, kuratorów sądowych, a nawet rowerzystów czy biegaczy. W taki produkt powinny zaopatrzyć się również osoby bojące się psów na skutek dawnych, niemiłych doświadczeń (przykładowo pogryzienia przez agresywne, obce czworonogi). Nigdy nie wiemy, kiedy odstraszacz może się nam przydać. Nawet na spacerze w parku możemy spotkać zwierzę mogące nas zaatakować. Warto podkreślić, że niektóre odstraszacze mogą okazać się pomocne w pokazaniu własnemu pupilowi, w których miejscach w domu czy na posesji nie powinien przebywać. Są to więc produkty mające różne zastosowania. Odstraszacz w sprayu Odstraszacze w formie sprayu są bardzo łatwe i wygodne w użytkowaniu. Mając taki preparat, wystarczy spryskać te miejsca, których pies powinien unikać. Po rozpyleniu produkt zostawia na powierzchni przedmiotów czy mebli nieprzyjemny zapach, który skutecznie zniechęca zwierzęta do zbliżania się do nich. Warto sięgnąć po taki odstraszacz, jeśli chcemy pokazać swoim czworonogom, gdzie nie powinny zostawiać odchodów. Wynika więc z tego, że preparat w sprayu może nam pomóc w wychowywaniu pupila. Przeważnie odstraszacz można stosować nie tylko wewnątrz budynków, ale i na zewnątrz. Wśród produktów w sprayu możemy wyróżnić takie, które działają podobnie jak odświeżacze powietrza z czujnikiem ruchu. Gdy tylko w pobliżu urządzenia pojawi się pies, natychmiast rozpylana jest mgiełka o nieprzyjemnym zapachu. To powinno odstraszyć zwierzę. Często produkty te stosowane są choćby przez rodziców chcących mieć pewność, że pod ich nieobecność czworonogi nie zbliżą się do łóżeczka dziecka. Odstraszacz ultradźwiękowy Często w odpowiedzi na pytanie: jaki odstraszacz dla psów jest najlepszy, można usłyszeć, że to urządzenie ultradźwiękowe. Sprzęty te emitują sygnały ultradźwiękowe – dla nas są niesłyszalne, jednak psy słyszą je doskonale. Działające w ten sposób produkty można wykorzystać nie tylko w celu odstraszenia psów, ale także kotów, kun, lisów, uciążliwych gryzoni, a nawet dzików. Odstraszacze ultradźwiękowe mogą być zasilane akumulatorowo lub sieciowo. Część z nich to modele stacjonarne, inne są przenośne, czyli można nosić je przez cały czas przy sobie. Maksymalny zasięg działania tego typu produktów to zwykle kilkadziesiąt metrów. Co ważne, najlepszy odstraszacz dla psów w tym przypadku daje możliwość swobodnej regulacji zakresu częstotliwości ultradźwięków. Musimy pamiętać, że poszczególne zwierzęta odczuwają fale ultradźwiękowe na innej częstotliwości. Jeśli sprzęt skutecznie działa na kota, nie oznacza to, że będzie tak samo efektywny przy spotkaniu z psem. Gaz pieprzowy Gaz pieprzowy także może być dobrym odstraszaczem dla psów. Trzeba jednak kupić środek przystosowany do użytku w obecności zwierząt, gdyż ten dla ludzi może być dla czworonogów niebezpieczny (z uwagi na zbyt wysokie stężenie kapsaicyny). Nie należy się obawiać, że gaz pieprzowy wpłynie negatywnie na zdrowie psa. Dobrze dobrany środek wywoła jedynie chwilowy dyskomfort u czworonoga i zniechęci go do zaatakowania nas. Mówi się, że gaz pieprzowy nierzadko okazuje się skuteczniejszy niż odstraszacz ultradźwiękowy. Wynika to z tego, że u psów najważniejszym, a jednocześnie najbardziej czułym zmysłem jest właśnie węch, a nie słuch. Przeznaczenie Zanim kupimy odstraszacz, musimy zastanowić się, w jaki sposób i gdzie zamierzamy go używać. Modele przenośne mają mniejsze gabaryty i zwykle mieszczą się w kieszeni, poza tym nie wymagają podłączenia do prądu. Produkty te muszą mieć wytrzymałą obudowę i być poręczne. Z kolei sprzęty stacjonarne, zwłaszcza te przeznaczone do użytku na zewnątrz, powinny wykazywać odporność na działanie wilgoci, zmiennych temperatur oraz innych niekorzystnych czynników zewnętrznych. Zasilanie W większości odstraszacze dla psów są zasilane bateriami (AA, ewentualnie AAA). Dobrze, jeśli produkt będzie miał wskaźnik informujący o konieczności ich wymiany na nowe. Bardzo często modele przeznaczone do montażu w ogrodzie są solarne, a więc ich baterie ładują się dzięki promieniom słonecznym. Sposób użytkowania To, w jaki sposób będziemy używać odstraszacza, zależy od tego, jaki produkt kupiliśmy. Wspomnieliśmy wcześniej, że preparatami w sprayu wystarczy spryskać wybrane obiekty czy miejsca. Jak obsługuje się sprzęty ultradźwiękowe? Należy wycelować urządzenie w kierunku psa i wcisnąć przycisk na obudowie wyzwalający fale ultradźwiękowe. Modele przystosowane do montażu na zewnątrz mają specjalny czujnik, który wykrywa znajdujące się w pobliżu zwierzęta. Taki odstraszacz jest więc bezobsługowy, nie musimy wciąż kontrolować, czy obce psy przebywają na naszej posesji. Odstraszacze dla psów w dobrych cenach Do najtańszych odstraszaczy dla psów możemy zaliczyć preparaty w sprayu oraz gaz pieprzowy. Na ich zakup wydamy przeciętnie nie więcej niż 20 zł. Sprzęty ultradźwiękowe są droższe, gdyż kosztują od 50 zł do 200 zł, zależnie od marki. Czasem jednak inwestycja w dobry odstraszacz jest słuszną decyzją, ponieważ to pozwala czuć się bezpieczniej w otoczeniu psów.
Malutki, osierocony kociak, który został znaleziony sam, ma teraz trzech uwielbianych psich przyjaciół. Beth Walden @mr_tiny_pants 1 września Beth Walden z Florydy zobaczyła na Facebooku pilną prośbę o jednodniowe kocię. Mały został porzucony na zewnątrz i potrzebował kogoś, kto go uratuje. Beth natychmiast odpowiedziała i zaproponowała
Dźwięk, który słyszy wiele osób, tak naprawdę… nie istnieje. Pewna psycholog opublikowała w sieci gifa, który jest niezwykły. Sam w sobie nie wydaje żadnych odgłosów, ale wiele osób jest w stanie przysiąc, że do ich uszu dobiegają wyraźne dźwięki. Magia?Niesamowity gif psycholog Lisy DeBruine wprawia w osłupienie. Animowany plik zrobił furorę na Twitterze, którego użytkownicy oddali swoje głosy w sondzie. Okazuje się, że prawie 70% osób słyszy dźwięk, którego w rzeczywistości nie ma! Jak to możliwe? Jest na to naukowe dźwięk, którego nie maInternauci zarzekają się, że wyraźnie słyszą pewien odgłos. Ruchomy obrazek zobaczyły już tysiące osób i wielu z nich nie ma pojęcia, jak to możliwe, że zupełnie cicha animacja wywołuje coś takiego. Niektórzy sądzą, że padli ofiarami oszustwa i oglądają gifa ponownie, tym razem wyłączając głośniki, jednak to nie krótkim animowanym pliku graficznym zamieszczonym poniżej widać skaczące wieże. Choć materiał nie może wydawać żadnych dźwięków, to wielu z nas słyszy charakterystyczne dudnienie. Tylko 20% użytkowników Twittera zaznaczyło, że nic nie słyszy. Okazuje się, że dla naukowców nie jest to trudna zagadka! Czym jest efekt McGurka?Efekt McGurka jest iluzją, związaną z interakcjami wzroku i słuchu. W dużym uproszczeniu nasz mózg integruje sprzeczne informacje płynące z obu źródeł i… generuje błąd. Okazuje się, że to, co słyszymy, zależy też od tego, co widzimy. Zjawisko znane jest już od kilkudziesięciu przetwarza sygnały ze wszystkich zmysłów poza naszą świadomością, dlatego czasem możemy poczuć się przez niego oszukani. Efekt McGurka jest tak silny, że działa nawet na osoby, które wiedzą o jego istnieniu. Podatni na jego działanie mogą nie być dyslektycy, chorzy na Alzheimera lub GIFA:Does anyone in visual perception know why you can hear this gif? Lisa DeBruine ????️‍???? is on strike (@LisaDeBruine) 2 grudnia 2017ZOBACZ TEŻ:Roztargnieni właściciele zapłacą nawet 5 tys. zł mandatu. Wystarczy wyjść z psem na spacerTata 7-latki prosi o pomoc. Zadanie domowe, które przyniosła do domu, okazuje się nie do rozwiązaniaCórka po powrocie ze żłobka wyglądała inaczej. Mama przyjrzała się jej brwiom i zesztywniałaZobaczył, że coś przechodzi przez ulicę. Gdy podszedł bliżej, nie mógł uwierzyć własnym oczomKurdej-Szatan powiedziała, co myśli o Viki Gabor. 12-latka na długo zapamięta jej słowa
\n \n dźwięk który słyszą tylko psy
Oto jak nagrać dźwięk na komputerze za pomocą programu Windows Voice Recorder: Krok 1. Otwórz rejestrator głosowy Windows. Aby nagrać dźwięk z komputera, otwórz aplikację Windows Voice Recorder. Znajdziesz ją w menu Start lub wpisz Voice Recorder w wyszukiwarce, aby otworzyła się automatycznie. Krok 2. Odpowiedzi Mam psa i czytałem że to z powodu bardzo wysokich fal dzwiękowych których my ludzie nie słyszymy. Lecz psy mają bardzo dobrze rozwinięte uszy i dla nich ten dzwiek to utrapienie. blocked odpowiedział(a) o 19:58 psy mają delikatny słuch i to je drażni dlatego twoja sunia wyje,więc radzę jej nie denerwowac tym dźwiękiem kiha123 odpowiedział(a) o 19:59 psy mają bardzo czuły słuh to tak samo jak byś grała fletem psy to denerwuje przez wyczulony słuch Maksiu- pies mojego kuzyna który gra na trąbce. Jak on gra to maks szczeka i wyje i tak nawet filmik xDAle to dla tego, że psy mają bardzo czuły słuch. blocked odpowiedział(a) o 20:04 To kwestia czułego słuchu , może to im przeszkadzać : (( Wycie to taki płacz psa : ( blocked odpowiedział(a) o 20:37 Psy mają lepszy słuch niż ludzie. Wszystkie dźwięki słyszą głośniej. To tak samo,jak na dźwięk syreny strażackiej,lub tego długiego dźwięku. Po prostu,psy tak mają. Wycie odziedziczyły po swoich przodkach,wilkach. Uważasz, że ktoś się myli? lub Brakuje Ci rozumu, ponieważ jedynym dźwiękiem, jaki słyszysz, jest bezustanne szczekanie psa sąsiada? Czy wiesz, że przeciętne szczekanie psa zaczyna się od 60 decybeli? Jest to podobne do ciągłego odtwarzania muzyki w tle. Jednak odgłos szczekania może drastycznie wzrosnąć do około 110 decybeli, cz blocked zapytał(a) o 21:42 Jakie dźwięki słyszą psy? Infradźwięki, ultradźwięki, jedne i drugie? (oraz te słyszalne dla człowieka oczywiście). 0 ocen | na tak 0% 0 0 Odpowiedz Odpowiedzi EKSPERTAll Rekin odpowiedział(a) o 21:48 Dolna granica jest porównywalna z człowiekiem ( 20 - 40 Hz) ale górna jest ok. dwa razy większa niż człowieka ( 40 000 - 45 000 Hz). 5 0 Uważasz, że ktoś się myli? lub Jakie dźwięki liter psy słyszą najlepiej ? Najlepsze dźwięki dla psów Kluczem do nazwania psa jest ułatwienie zwierzęciu zrozumienia, kiedy jest wołany. Będziesz chciał, aby nazwa zaczynała się od litery, która ma ostry, wyraźny dźwięk.
Witaj mój przyjacielu! Celem tego artykułu jest wyjaśnienie „czy ultradźwiękowe odstraszacze szczekania psów działają” poprzez odpowiedź na powszechne wątpliwości. Więc najszybszą odpowiedzią jest… Większość twierdzi, że ultradźwiękowe odstraszacze psów rzeczywiście działają. Według właścicieli zwierząt, którzy korzystali z takich urządzeń, większość twierdzi, że ultradźwiękowe odstraszacze psów rzeczywiście działają. Jednak wyniki zależą od wielkości psa, wieku i innych czynników, takich jak to, czy pies po prostu czaił się w pobliżu, czy agresywnie szczekał i skupiał się na czymś. Uwaga: jeśli potrzebujesz przewodnika krok po kroku, jak rozwiązać problemy z szczekaniem psa, kliknij powyższy obrazek. Oto pytania, które ludzie wciąż zadają: Działają ultradźwiękowe odstraszacze szczekania psa Jakie jest najlepsze urządzenie do szkolenia psów, aby przestać szczekać... Najlepszym urządzeniem do powstrzymania szczekania psa sąsiada lub w każdej sytuacji na zewnątrz jest PetSafe Ultrasonic Outdoor Bark Control. To urządzenie działa do 50 stóp i resetuje się po zakończeniu szczekania. Używa ultradźwiękowego tonu, który może być słyszalny tylko przez obrażającego psa. Wideo: Urządzenie zapobiegające szczekaniu psów! Czy to działa? ... Jeśli jesteś osobą wizualną lub dźwiękową, obejrzyj ten powiązany film na YouTube: Wskazówka: włącz przycisk napisów, jeśli go potrzebujesz. Wybierz „tłumaczenie automatyczne” w przycisku ustawień, jeśli nie znasz języka angielskiego. Te zapytania pojawiają się również od czasu do czasu: Czy są jakieś urządzenia, które mogą powstrzymać psy od szczekania... Urządzenia te działają w podobny sposób jak ich wewnętrzne odpowiedniki, z tym wyjątkiem, że generalnie oferują większy zasięg i są bardziej wytrzymałe, aby wytrzymać warunki atmosferyczne. Są one bardziej powszechne w przypadku sąsiadów, którzy nie mają kontroli nad szczekającymi psami sąsiadów lub psami pozostawionymi na zewnątrz przez dłuższy czas. Czy ultradźwiękowe urządzenia przeciw szczekaniu są bezpieczne... To urządzenie zapobiegające szczekaniu jest wykonane w technologii ultradźwiękowej, co pozwala w łatwy i bezpieczny sposób korygować zachowanie psa. Dźwięk ultradźwiękowy to humanitarny sposób na zatrzymanie psa w środku niechcianego zachowania. Urządzenie w 100% nieszkodliwe dla psów i ludzi. Wykonaj ultradźwiękowy środek odstraszający psy... Ultradźwiękowy. Odstraszacz ultradźwiękowy może być skuteczny w trzymaniu psów z dala od niektórych pomieszczeń w domu. Repelenty ultradźwiękowe emitują stały dźwięk o wysokiej częstotliwości, którego ludzie nie słyszą i którego psy nie mogą tolerować. Urządzenia te współpracują z czujnikiem ruchu i włączają się, gdy pies wejdzie do zakazanego obszaru. Jak dużego zewnętrznego środka odstraszającego szczekanie potrzebuję... Te zewnętrzne odstraszacze szczekania psów powinny być montowane naprzeciw psów będących przedmiotem zainteresowania i mieć zasięg piętnastu stóp, więc należy o tym pamiętać podczas instalacji. Każdy pies ma swój własny poziom wrażliwości, dlatego ważne jest, aby przy wyborze urządzeń bez szczekania uwzględnić indywidualne potrzeby swojego psa. Czy obroże ultradźwiękowe działają... Ultradźwiękowy kołnierz kontrolujący szczekanie działa za pomocą ultradźwiękowego tonu, aby powstrzymać szczekanie. Gdy mikrofon obroży wykryje dźwięk szczekania psa, natychmiast wyemituje dźwięk ultradźwiękowy. Podczas gdy ton ultradźwiękowy jest słyszalny przez psy, większość ludzi go nie słyszy. Jak działa ultradźwiękowe urządzenie do kory u psów... Urządzenia ultradźwiękowe do szczekania działają w następujący sposób: Twój pies szczeka, urządzenie wykrywa szczekanie i natychmiast emituje wysoki dźwięk, który ma odwrócić uwagę psa i powstrzymać jego szczekanie. Ponieważ słuch Twojego psa jest znacznie lepszy niż słuch człowieka, wysokość tonu słyszy tylko Twój pies. To też jest dla nich bardzo nieprzyjemne. Czy szczekanie krzywdzi psy... Szczekanie, nawet w nadmiernych ilościach, nie szkodzi psom. PRZECZYTAJ Ile czasu zajmuje psu minięcie piszczałki? Szczekanie jest odpowiednikiem normalnego mówienia ludzi. Jest bardzo mało prawdopodobne, aby szczekanie stało się w jakikolwiek sposób szkodliwe, a najgorsze, co może się zdarzyć, to chwilowe chrypnięcie gardła. Czy stosowanie ultradźwiękowych odstraszaczy psów na psach jest bezpieczne... Wkrótce potem sprzedaje się zasadniczo ten sam produkt, aby „odstraszyć” psy, powstrzymać szczekanie psów lub szkolić psa (co nawet nie wydaje się logicznie spójnymi zastosowaniami – szkolenie psa z dźwiękiem, którego nienawidzi?). Z pewnością nie polecałbym używania ultradźwiękowych odstraszaczy i odstraszaczy psów. Dziękuję za przeczytanie do tej pory i życzę miłego dnia. Poradnik szczekania psaMoże być trudno wymyślić, jak rozwiązać swój problem bez znajomości szczegółów na temat swojego więc, jeśli jesteś naprawdę poważny o rozwiązaniu tego problemu, sprawdź ten przewodnik krok po kroku:Poradnik szczekania psaCytatKiedy musisz uwzględnić fakt lub informację w zadaniu lub eseju, powinieneś również podać, gdzie i jak znalazłeś tę informację . Daje to wiarygodność Twojemu artykułowi i czasami jest wymagane w szkolnictwie ułatwić sobie życie (i cytowanie), po prostu skopiuj i wklej poniższe informacje do swojego zadania lub eseju:Luz, Gelson. Czy ultradźwiękowe odstraszacze szczekają psa?. Blog Zwierzaka. dd mm rrrr. zastąp dd, mm i rrrr dniem, miesiącem i rokiem przeglądania tej strony. Zamień również adres URL na rzeczywisty adres URL tej strony. Ten format cytowania jest oparty na MLA.
Domowe sposoby, takie jak np. specjalne hałasowanie, nie dają takiej pewności. Zwłaszcza jeśli np. upuścimy na podłogę pęk kluczy, pies może zareagować na drgania, które ten upadek spowodował, a nie na dźwięk. Pewne zachowania pupila powinny jednak wzbudzić nasze podejrzenia, że z jego słuchem jest coś nie w porządku.
Spacerując nocą po okolicy, usłyszysz to: odgłos szczekających psów. Wydaje się, że nocne szczekanie jest tylko częścią życia . Ale co powoduje, że psy tak głośno odzywają się w nocy? Dlaczego pies szczeka, gdy zachodzi słońce, nawet do tego stopnia, że nie pozwala zasnąć Tobie i sąsiadom? Przyczyny szczekania Prawda jest taka, że nie ma jednej odpowiedzi na pytanie, dlaczego psy szczekają w nocy. To naprawdę zależy od psa i tego, co dzieje się w jego otoczeniu. Większość psów, które szczekają w nocy, robi to na zewnątrz, co oznacza, że przyczyny tego zachowania są związane z przebywaniem na zewnątrz. Oto kilka wskazówek, które mogą pomóc w zrozumieniu zjawiska szczekania w nocy. Hałasy. Psy mają bardzo dobry słuch i jest on znacznie lepszy niż nasz. Słyszą dźwięki, których nie możemy zauważyć. Tak więc, chociaż możesz nic nie słyszeć stojąc na swoim podwórku w nocy, Twój pies może to zrobić. Jeśli Twój pies jest wrażliwy na hałas i szczeka na dziwne dźwięki, możesz być pewien, że odgłosy z oddali go wystraszyły. Dzika przyroda. Większość psów interesuje się dzikimi zwierzętami, czy to wiewiórką, szopem czy jelonkiem. Chociaż w nocy nie widać ani nie słychać dzikich zwierząt w pobliżu podwórka, pies może to zrobić. Dr Jill Goldman, certyfikowana behawiorystka zwierząt stosowanych z Laguna Beach w Kalifornii, podzieliła się swoją wiedzą na temat psów i dzikich zwierząt. „Psy będą szczekać na dźwięki i ruch w nocy, a szopy i kojoty są często winowajcami”. Inne psy. Szczekanie ułatwiane społecznie lub „szczekanie grupowe” występuje, gdy pies słyszy szczekanie innego psa i podąża za jego przykładem. Ponieważ psy są zwierzętami jucznymi, bardzo reagują na zachowanie innych psów. Zakłada się, że jeśli pies w okolicy szczeka, musi być dobry powód. Tak więc twój pies i wszystkie inne psy w okolicy dzwonią. Jill Goldman dodaje: „W mojej okolicy są kojoty i co jakiś czas ktoś odwiedza naszą ulicę nocą. Psy z sąsiedztwa zaalarmują szczekanie, co wywoła ułatwiło szczekanie i oczywiście szczekanie terytorialne do każdego obcego gościa. W zależności od tego, ile psów jest na zewnątrz i do ucha, może nastąpić grupowe szczekanie ”. Nuda. Psy łatwo się nudzą, gdy nie mają nic do roboty i będą się bawić. Szczekanie na każdy dźwięk, który słyszą, przyłączanie się do psów sąsiadów w grupowej sesji szczekania lub po prostu szczekanie w celu uwolnienia energii to przyczyny szczekania nocnego. Samotność. Psy są zwierzętami bardzo towarzyskimi i mogą czuć się samotne, gdy są pozostawione same na noc na zewnątrz. Wycie jest jednym ze sposobów wyrażania samotności przez psy, ale może też bez przerwy szczekać, próbując zwrócić na siebie uwagę człowieka. Rozwiązania na szczekanie Jeśli masz psa, który szczeka w nocy możesz podjąć kroki, aby położyć kres temu zachowaniu. Jeśli Twój pies przebywa w nocy na zewnątrz, jedynym prawdziwym rozwiązaniem problemu jest wprowadzenie go do domu. Pozostawienie go na zewnątrz narazi go na dźwięki, które go wyzwalają i mogą powodować szczekanie z nudów lub samotności. Jeśli Twój pies jest w domu, ale reaguje na szczekanie innych psów, rozważ umieszczenie w pokoju, w którym śpi, maszyny emitującej biały szum, aby zagłuszyć hałas dochodzący z zewnątrz. Możesz także włączyć telewizję lub radio, jeśli to nie pomoże Ci zasnąć. Innym sposobem na zniechęcenie do nocnego szczekania jest wyćwiczenie psa przed snem. Dobra zabawa w aportowanie lub długi spacer mogą pomóż mu zmęczyć i sprawić, że będzie mniej zainteresowany szczekaniem do księżyca. Obroże kontrolujące szczekanie i ultradźwiękowe środki odstraszające szczekanie mogą również nauczyć psa, jak zachować ciszę. po prostu przypomina szczekanie. Możesz także używać ich na zewnątrz, jeśli Twój pies szczeka, gdy coś się porusza lub bez powodu. Dowiedz się, który środek do kontroli szczekania jest najlepszy dla Ciebie i Twojego psa. Wyraźnym tego przykładem jest to, co dzieje się z dźwięk, w którym słychać młodego mężczyznę powiedz następujące słowa: „Wygląda na to, że upadłem”. Tysiące osób wykorzystało ten dźwięk w filmach, na których dzieci, dorośli, osoby starsze, a nawet psy i koty zachowują się niezdarnie (w zabawny sposób upadają na
array(26) { ["tid"]=> string(5) "13122" ["fid"]=> string(2) "12" ["subject"]=> string(22) "Dorośli nie słyszą?" ["prefix"]=> string(1) "0" ["icon"]=> string(1) "8" ["poll"]=> string(1) "0" ["uid"]=> string(1) "0" ["username"]=> string(7) "~Anonim" ["dateline"]=> string(10) "1164204836" ["firstpost"]=> string(6) "123144" ["lastpost"]=> string(10) "1164229308" ["lastposter"]=> string(5) "Slavo" ["lastposteruid"]=> string(4) "8071" ["views"]=> string(4) "8196" ["replies"]=> string(2) "19" ["closed"]=> string(1) "0" ["sticky"]=> string(1) "0" ["numratings"]=> string(1) "0" ["totalratings"]=> string(1) "0" ["notes"]=> string(0) "" ["visible"]=> string(1) "1" ["unapprovedposts"]=> string(1) "0" ["deletedposts"]=> string(1) "0" ["attachmentcount"]=> string(1) "0" ["deletetime"]=> string(1) "0" ["mobile"]=> string(1) "0" }
Fale te są wyłapywane przez ucho (aparat słuchu) w ten sposób słyszymy. Proces słyszenia, narząd słuchu. Fala dźwiękowa wytwarzana przez dane ciało wprawia w drganie błonę bębenkową ucha. Drgania te przenoszą się na układ kosteczek słuchowych, które znajdują się w uchu środkowym i za ich pośrednictwem na błonę okienka

Psy mają tendencję do okazywania lęku w kontekście niektórych dźwięków lub sytuacji, które są dla nich niewyjaśnione. Wśród nich zdecydowanie znajduje się deszcz i burze z podkreślić, że nie chodzi tu jedynie o dźwięk wyładowań atmosferycznych. Wiele psów boi się nawet kropli deszczu spadających z nieba. Dlaczego tak się dzieje? Co sprawia, że psy obawiają się deszczu, niezależnie od tego, czy towarzyszy mu burza, czy i ich reakcje na spadający deszczBardzo możliwe, że Twój pies uwielbia wodę i szaleje z radości za każdym razem, gdy każesz mu wejść pod prysznic. Jednakże, gdy jesteś ze swoim czworonogiem na spacerze i zaczyna padać deszcz, to zaczyna on czuć się zestresowany i ucieka przed siebie w poszukiwaniu jakiegokolwiek spadających kropli wody na jego sierść sprawia, że psy czują się nerwowe i bojaźliwe. Dotyczy to głównie osobników, które przy okazji posiadają dwie wymienione cechy lub, gdy są bardzo uporać się z tym problemem, gdy mieszkasz w miejscu, gdzie deszcz pada często, polecamy wyprowadzać naszego psa w trakcie lekkich mżawek. Zawsze można też mieć ze sobą parasolkę, która ochroni was obu przed najpierw zabrać psa pod swoje ramiona i pozostawić go po osłoną parasola. Będzie wtedy przekonany, że nic złego się nie dzieje, a Ty jesteś cały czas przy nim. Dobrym pomysłem jest również stosowanie płaszcza przeciwdeszczowego dla to kontaktowi kropli deszczu z jego skórą. Powoli nasz przyjaciel będzie się przyzwyczajał do takich warunków pogodowych i z czasem będziesz go wstanie zabierać na spacery nawet podczas z psem pod wodą i z jej użyciem (chlapanie na niego) mogą okazać się bardzo przydatne w stopniowym zwiększaniu jego odporności na ludzie nie jesteśmy w stanie odpowiedzieć na pytanie, dlaczego deszcz bywa tak strasznie denerwujący dla psów. Wydaje się, że fale emitowane przez wodę niszczą czułość ich uszu, w szczególności w przypadku szczeniaków. Nie zależy to od intensywności deszczu ani tego czy towarzyszy mu przed burzamiNiezależnie od tego, czy dookoła roznoszą się dźwięki wyładowań atmosferycznych, Twój pies jest w stanie przeczuwać nadchodzącą burzę z wyprzedzeniem. Często sprawia to, że ucieka i trzęsie się ze strachu jeszcze przed jej za pomocą swojego instynktu potrafią przewidzieć nadchodzącą burzę nie tylko za pomocą obserwacji koloru nieba, ale również za pomocą zapachu powietrza. Słyszą również grzmoty z bardzo dużych badań przeprowadzonych przez Uniwersytet w Pensylwanii, 15 do 30 procent psów boi się burz. Dopada je lęk i uczucie stresu, sprawiając, że szukają bezpiecznego bezpiecznego miejsca w trakcie burzy nie jest czymś nadzwyczajnym u psów. Jest to pozostałość po ich instynktach pierwotnych, które przez setki lat się nie zmieniły. Wiele zachowań i cech u psów bezpośrednio wywodzi się od ich bezpośrednich przodków, wilków. Żyły one na wolności w środowisku i musiały same radzić sobie z niebezpieczeństwami je chwilach, gdy na niebie rozświetlała się błyskawica, a bezpośrednio po niej huk spowodowany grzmotem, ich instynkt nakazywał im szukać bezpiecznego schronienia. Istniało realne ryzyko uderzenia przez błyskawicę lub bycia przygniecionym przez powalone psy mają dużo bardziej rozwinięty zmysł słuchu od ludzi, co sprawia, że wyładowania atmosferyczne są dla nich zdecydowanie bardziej uspokoić psa, który boi się deszczu lub burzy?Istnieje kilka rzeczy, jakie możemy zrobić, aby zapobiegać występowaniu strachu u psa podczas deszczu. Przykładowo: Baw się z psem. Jeżeli każdorazowo w przypadku deszczu bawisz się z psem, (nawet jeśli najpierw musisz go wyciągnąć spod łóżka) to z czasem zwierzę zacznie utożsamiać tę sytuację z czymś pozytywnym, co lubi. Czas, w którym spędzacie wspólnie czas na czymś przyjemnym. Włącz muzykę. Muzyka ma bardzo pozytywny wpływ na zwierzęta. W przypadku przestraszonego psa muzyka instrumentalna będzie miała działanie uspokajające i pozwalające psu się zrelaksować w sytuacjach, gdy odczuwa lęk. Feromony. Jeżeli uważasz, że Twój włochaty przyjaciel boi się burzy w sposób przesadny, to porozmawiaj ze swoim weterynarzem i skonsultuj zastosowanie feromonów. Są one powszechnie dostępne. Pomimo tego, że nie są zazwyczaj niebezpieczne, to i tak zalecamy konsultację ze specjalistą. Lecz jego nadwrażliwość. Psy, które są bardzo wrażliwe na różne sytuacje mogą być leczone. Udaj się do eksperta zajmującego się psią psychologią. Może się to okazać niezwykle pomocne.

1OEdp.